Niespodziewana porażka w Rzeszowie

Porażką 1:3 zakończyło się wczorajsze spotkanie Bogorii z AZS Politechniką Rzeszów. Porażka spowodowała, że w tabeli Superligi Bogoria spadła na 2. miejsce.

Na Podkarpacie nasi zawodnicy jechali jako faworyt spotkania z 8. drużyną Lotto Superligi. Mecz rozgrywany w ramach 10. kolejki rozpoczął się po myśli miejscowych akademików z Rzeszowa. Lider zespołu Tomasza Lewandowskiego Vasily Lakeev w meczu otwarcia pokonał 3:2 Gao Ninga. Singapurczyk przez całe spotkanie miał duży problem z odbiorem serwu “wkrętem” Rosjanina i jego bardzo dobrze funkcjonującym backhandem. Co prawda przy stanie 2:0 w setach dla tenisisty AZS-u Gao obronił dwie piłki meczowe, później doprowadzając do wyrównania. Jednak w tie-breaku przewaga Lakeeva nie podlegała dyskusji i to on zdobył pierwszy punkt dla swojej drużyny.

W drugim starciu nasz lider w ostatnich tygodniach Panagiotis Gionis, nie dał najmniejszych szans Mateuszowi Gołębiowskiemu pewnie wygrywając 3:0 w setach. Od początku tej rywalizacji widoczne było, że Gołębiowski niezbyt dobrze radzi sobie w grze na obronę. Jedyne kłopoty Panos miał w trzeciej partii, jednak i ją zwyciężył 12:10. Punkt zdobyty przez Greka doprowadził do wyrównania w całym spotkaniu.

Bardzo ważna dla losów spotkania okazała się trzecia gra. W niej nasz olimpijczyk Daniel Górak mierzył się z obecnym Mistrzem Polski w singlu Tomaszem Lewandowskim. Daniel nie najlepiej wszedł w to spotkanie przegrywając pierwszego seta 11:1. Jednak szybko zapomniał on o niepowodzeniu w secie otwarcia wygrywając dwie kolejne partie. Gdy wydawało się, że Góra prowadząc 2:1 w setach wyprowadzi Bogorię po raz pierwszy na prowadzenie w tym meczu, całkowitą metamorfozę przeszła gra Lewandowskiego. Grający trener Rzeszowa wygrał wiele spektakularnych akcji i to on wygrywając dwa kolejne sety 11:7 wyszedł zwycięsko z całej rywalizacji.

Przy wyniku 2:1 dla gospodarzy przed bardzo trudnym zadaniem stanął Panagiotis Gionis. Niestety nie był on wstanie przeciwstawić się doskonale dysponowanemu tego dnia Lakeevowi. Rosjanin rozegrał dwa niemal perfekcyjne sety, które dały mu pewne zwycięstwo, przypieczętowujące wygraną AZS-u Politechniki 3:1. Zwycięstwo we wczorajszych spotkaniach zaliczyła Unia AZS Gdańsk, przez co Bogoria musiała się pogodzić z utratą fotela lidera Lotto Superligi. Obecnie podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego zajmują drugą pozycję tracąc zaledwie punkt do zespołu z Gdańska. Drużyna z Rzeszowa z kolei dzięki wygranej przesunęła się na 6. miejsce.

Porażka z ekipą z Podkarpacia jeszcze raz pokazała jak mocna w tym sezonie jest cała liga. Aby wygrać kolejne spotkania trzeba wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Już w najbliższy piątek zawodnicy Bogorii będą mieli szansę zrehabilitować się za porażkę. We własnej hali podejmiemy trzeci zespół tabeli, czyli Morliny Ostróda. Będzie to zatem hit 11. rundy spotkań Lotto Superligi. Początek rywalizacji o godzinie 18, wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do hali przy ulicy Westfala 3a.

Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów-Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:1
Vasily Lakeev-Gao Ning 3:2 (11:9,11:8,13:15,9:11,11:6)
Mateusz Gołębiowski-Gionis Panagiotis 0:3 (6:11,8:11,10:12)
Tomasz LewandowskiDaniel GÓRAK 3:2 (11:1,7:11,7:11,11:7,11:7)
Vasily Lakeev-Gionis Panagiotis 2:0 (11:7,11:3)