Zosia Śliwka zwyciężczynią Grand Prix Polsk Żaczek

Aż szóstka adeptów naszej Akademii w najlepszej 24 w Polsce oraz dwa medale naszych Żaczek w II Grand Prix Polski. Weekend był bardzo udany dla dzieci reprezentujących barwy Bogorii.

W turnieju głównym na chwałę Bogorii walczyli Zosia Śliwka, Tosia Zembowicz, Milena Mirecka, Ola Oskiera, Fabian Sprzączak, Kamil Sadowski i Piotr Garwoła. Szóstka z nich zajęła pierwsze i drugie miejsca w swoich czteroosobowych grupach zapewniając sobie awans do najlepszej 32 w kraju. Sztuka ta nie udała się jedynie ambitnie walczącemu Piotrkowi Garwole, który był trzeci w swoje grupie, a całe zawody zakończył w przedziale 41-48. Po awansie do turnieju głównego adepci naszej Akademii w dalszym ciągu kontynuowała swoją dobrą passę. Mecze w I rundzie zwyciężyli Zosia, Tosia, Ola, Fabian i Kamil. Milena Mirecka mimo przegranej gry z finalistką turnieju Żaczek Karoliną Hołdą świetnie radziła sobie w grze od tyłu. Dzięki wygraniu czterech gier zawody ukończyła na bardzo wysokim 11. miejscu.

Swoje gry o awans do ćwierćfinału zwyciężyły Zosia Śliwka oraz Tosia Zembowicz, który w meczu z Zuzanną Bezak pokazała mocny charakter i mimo, że przegrywała 0:2, potrafiła wygrać to spotkanie 3:2. Kamil, Fabian i Ola po przegraniu swoich gier również trafili do turnieju pocieszenia. Ostatecznie turnieju w przedziale 21-24 zakończyli Ola Oskiera i Kamil Sadowski. Na 19. pozycji uplasował się z kolei Fabian Sprzączak. W niedzielnych ćwierćfinałach zwycięskiej passy nie przerywały Zosia i Tosia. Po raz kolejny mocnymi nerwami wykazała się druga z nich, która wygrywając 3:2 i 11:9 w piątym secie z Natalią Gaworską, zrewanżowała się za porażkę w pierwszym Grand Prix. Mając dwie nasze zawodniczki w półfinale Grand Prix Bogoria miała zapewnione dwa medale. W nich Zosia pokonała 3:2 Natalie Bogdanowicz, zaś Tosia uległa 0:3 wspomnianej Karolinie Hołdzie. Na szczęście w finale Zosia pomściła swoją dobrą koleżankę i pokonując 3:1 Hołdę wygrała swoje pierwsze Grand Prix Polski w życiu. Na koniec turnieju Zosia z Tosią szczęśliwe dumnie reprezentowały barwy Bogorii.