Zapraszamy do obejrzenia pełnej galerii zdjęć z III warsztatów tenisa stołowego dla dzieci, które odbyły się w dniach 27-31 grudnia 2013 roku w Grodzisku Mazowieckim.
Uczestnikami warsztatów były dzieci z różnych klubów tenisa stołowego, w tym z Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Trenerami byli Jerzy Grycan, Tomasz Redzimski, Paweł Szeliński i Mariusz Pyśk.
Galeria zdjęć z obozu dostępna jest TUTAJ
Komentarz trenera Tomasza Redzimskiego: Ciesze się bardzo, że udało się nam po raz pierwszy w Grodzisku zorganizować otwarte warsztaty dla młodych pingpongistów. Nie wszystkie dzieci mają możliwość na co dzień trenować dwa razy dziennie, więc nasze wspólne treningi, w dniach 27-31 grudnia były dla nich świetną okazją do pracy nad techniką gry.
Głównym tematem tych warsztatów była nauka i doskonalenie topspina forhend. Podczas ośmiu treningów, przy 16 stołach, razem z 5-ma trenerami, 32 osoby ćwiczyły topspin forhend w różnych sytuacjach. Na każdym treningu, każde dziecko miało możliwość gry wieloma piłkami w indywidualnym treningu ze szkoleniowcem. Bardzo mnie cieszy udział w naszej akcji 5-rga obrońców. Oni obok topspina forhend mieli okazję udoskonalić techniki podcięcia forhendem i bekhendem w półdystansie. Pięcioro obrońców na 32-osobową grupę to ok 16% co jest pewna szansą na większą obecność tego bardzo ważnego i skutecznego stylu gry w polskich salach.
Następną bardzo ciekawą rzeczą był udział w treningach zawodnika, który gra uchwytem piórkowym. Liczę bardzo na to, że za kilka lat dzieci grające uchwytem Ma Lina, Wanga Hao czy Xu Xina będą miały już swoją silną reprezentację na ogólnopolskich zawodach w kategoriach dziecięcych. Przy tej okazji pozdrawiam naszego jedynego (na razie) w Bogorii chłopca trenującego “piórkiem” Jakuba Lisa.
Prowadziłem zajęcia z jedną z 8-osobowych grup, ale miałem w różnych sytuacjach okazję przez chwilę pooglądać to, co się dzieje na całej sali. A był to widok niesamowity: bardzo skupione i zaangażowane w trening dzieci, ćwiczące topspin forhend przy 16-tu stołach; obrońcy szlifujący podcięcie, 6 i 7-mio letnie dzieci bijące rekordy w ilości odbitych piłek po całym stole. I wtedy miałem głębokie poczucie sensu. Właśnie takie sytuacje sprawiają, że zawód trenera to najlepsze zajęcie na świecie.