O udanych Mistrzostwach Polski Młodzików w Krośnie w których tenisiści Bogorii zdobyli dwa medale opowiada trener Młodej Bogorii Dariusz Budzich.
Czy przed Mistrzostwami spodziewał się trener, że nasi zawodnicy osiągną tak duży sukces w postaci dwóch brązowych medali?
– Jadąc na Mistrzostwa Polski nie spodziewałem się aż takiego sukcesu w wykonaniu moich zawodników ponieważ Miłosz, Szymek i Adam rywalizowali z dwa, a nawet trzy lata starszymi przeciwnikami. Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik w każdej konkurencji. Niewiele zabrakło a Szymon Wiśniewski ze swoim partnerem deblowym Kubą Kwapisiem awansowaliby do wielkiego finału gry podwójnej. W piątym secie półfinału mieli oni trzy piłki meczowe z najwyżej rozstawioną parą Miastowski/Pyśk. Jednak i tak Mistrzostwa w wykonaniu chłopaków i Nikoli Brejnak zaliczam na ogromny plus.
Brąz w drużynie, brąz w deblu oraz trzy miejsca naszych zawodników w 12 Mistrzostw, które z tych osiągnięć trener docenia najbardziej z turnieju w Krośnie?
– Dla mnie jako dla trenera wszystkie te rezultaty są bardzo pozytywne i napawają optymizmem. Jadąc na turniej na Podkarpaciu nie startowaliśmy z pozycji faworyta, naszym głównym celem było dobrze zaprezentować się. Każde ze wspomnianych przez Ciebie osiągnięć jest bardzo cenne. Sprawiliśmy wiele pozytywnych niespodzianek. Przykład Adama Banasika, który w Krośnie był rozstawiony z numerem 48, a ostatecznie Mistrzostwa zakończył na pozycji 9-12. Podobnie Miłosz, Szymon i Nikola zakończyli zawody na wyższych pozycjach niż wynikało to z ich rozstawienia. Niewiele brakowało, a sprawilibyśmy jeszcze więcej niespodzianek. Szymek Wiśniewski dwukrotnie był blisko pokonania najwyżej rozstawionego Miastowskiego. Miłosz w walce o ćwierćfinał odwrócił losy spotkania z byłym Mistrzem Polski Dawidem Kosmalą, co pokazuje, że idziemy z treningami w dobrym kierunku.
Czy fakt, że Miłosz, Szymon i Adam rywalizowali ze starszymi tenisistami, w ich wieku bardzo wpływa na wynik spotkań?
–Tak jak najbardziej. Główna różnica widoczna jest w sile fizycznej. Dla przykładu Szymek w drugiej rundzie Mistrzostw rywalizował z zawodnikiem który miał 175 cm wzrostu i był od niego 30 cm wyższy. Jednak bardzo rozwinięta technika naszych zdolnych tenisistów pozwoliła zniwelować wspomnianą różnicę fizyczną. W tym aspekcie wydaje mi się, że czołówka ogólnopolska może brać z nas przykad
Mistrzostwa Polski Młodzików rozpoczęły się już w czwartek i trwały trzy dni czy chłopakom w tym wieku ciężko jest dzień po dniu zagrać kilkanaście gier?
–Dokładnie tak. W pierwszym dniu turnieju drużynowego zagraliśmy trzy mecze, czyli Szymek z Miłoszem zagrali po pięć gier singlowych. Później ta ogromna liczba gier odbiła się na kondycji chłopaków. Szymon ostatniego dnia bardzo mocno odczuwał już trudy tego trzydniowego turnieju przez co zawodnicy starsi, lepiej przygotowani pod względem fizycznym mieli nad nim przewagę.
W kategorii Młodzików zawodnicy Bogorii z każdym turniejem ogólnopolskim osiągali lepsze lokaty, czy to efekt ciężkich i intensywnych treningów?
– Zdecydowanie tak. Nasze ciężkie treningi tuż przed samymi mistrzostwami po raz kolejny dały efekt. Naprawdę muszę pochwalić swoich podopiecznych za ogromne zaangażowanie oraz trud włożony w przygotowania do tego turnieju. Widać było, że na tym turnieju każdy z nich chciał bardzo dobrze pokazać się i osiągnąć sukces. Ciężka praca pod moim okiem całkowicie zdała egzamin
Jakie plany startowe w najbliższej przyszłości mają nasi medaliści?
– Tak przed nami są jeszcze Mistrzostwa Województwa w kategorii Żaków, które są przygotowaniem do naszej docelowej imprezy czyli Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Bardzo duże szansę na medale w tej kategorii wiekowej mają właśnie Szymon z Miłoszem, którzy będą faworytami w singlu oraz deblu. Miłosz będzie najwyżej rozstawionym zawodnikiem w całym turnieju, chociaż rywalizować będzie z rok starszymi przeciwnikami.