Bardzo blisko było by pierwsza drużyna Dartomu Bogorii mogła zaliczyć miniony weekend do udanych. Po pewnym zwycięstwie 3:0 w Lidze Mistrzów z GDCS Juncal, wczoraj nasi zawodnicy ulegli minimalnie na Stadionie Narodowym Dekorglassowi 2:3.
Po bardzo długiej podróży na Azory podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego świetnie zainaugurowali rozgrywki w prestiżowej Lidze Mistrzów. W trzech pojedynkach singlowych zawodnicy Dartom Bogorii oddali ekipie z Juncal zaledwie dwa sety. Starcie z debiutującą w Lidze Mistrzów drużynie świetnie otworzył Pavel Sirucek. Czech pokonał 3:0 w setach jednego z najlepszych graczy z Afryki Idowu Saheeda. Pewne zwycięstwa 3:1 w setach nad swoimi przeciwnikami odnieśli także podtrzymujący świetną dyspozycję Marek Badowski oraz narzekający ostatnio na lekką kontuzję mięśni Panagiotis Gionis. Odprawili oni odpowiednio Andreya Bukina oraz Davida Bessę. Podobnie jak Dartom Bogoria swoje pierwsze spotkanie w stosunku 3:0 wygrała drużyna FC Saarbrucken TT. Obie drużyny znajdują się na czele grupy C po pierwszych spotkaniach. To właśnie Saarbrucken będzie kolejnym rywalem grodziszczan w kolejnej rundzie gier, która zostanie rozegrana 15 października (wtorek) o godzinie 18.30 w naszej hali sportowej przy ulicy Westfala 3a.
Nasi zawodnicy wraz z trenerem Tomkiem wrócili do Grodziska Mazowieckiego w sobotę późnym wieczorem, a już w niedzielne popołudnie musieli stawić się na Stadionie Narodowym by w ramach III edycji Pingpongowego Narodowego zagrać spotkanie z Dekorglassem Działdowo. Spotkanie, które rozpoczęło się o godzinie 14 było rozgrywane w ramach II kolejki LOTTO Superligi. Goście z Działdowa w tym meczu dwukrotnie obejmowali prowadzenie, po zwycięstwach Jirego Vrablika nad Markiem oraz Yang Wanga nad Panosem. Szczególnie szkoda gry Panosa, bo prowadził w tym pojedynku 2:0 w setach. Rywal jednak potrafił odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie zwyciężyć 3:2 w setach. Za każdym razem potrafiliśmy doprowadzać do remisu po wygranych nad Wei Shihao, odpowiednio leworęcznego zawodnika pokonywali Sirucek oraz Badowski.
O losach rywalizacji z Dekorglassem musiała zadecydować zatem gra podwójna do dwóch wygranych setów. W przeciwieństwie do mecz z Lęborkiem w deblu wystąpili na koniec Panos z Pavlem. Ich pojedynek z Yang Wangiem oraz Jirim Vrablikiem na początek ułożył się po myśli grodziskich kibiców. Pierwszy wygrany set oraz prowadzenie 4:1 w drugiej partii oznaczało, że byliśmy blisko odniesienia zwycięstwa w całym meczu. Zawodnicy Dekorglassu jednak po raz kolejny odwrócili los spotkania i zwyciężyli w grze deblowej 2:1, jak i w całym meczu 3:2. Oznacza to, że ze Stadionu Narodowego nasi zawodnicy wracają z jednym punktem. Po dwóch kolejkach LOTTO Superligi mamy na swoim koncie trzy punkty i zajmujemy 7. miejsce w tabeli. Teraz przed naszymi zawodnikami krótka i zasłużona przerwa w rozgrywkach ligowych. Kolejne spotkanie zagramy 26 września na wyjeździe z Kolpingiem Frac Jarosław.