Marek, cały świat aktualnie zmaga się z plagą koronawirusa COVID-19. Niedawno poinformowano o przeniesieniu Igrzysk Olimpijskich na 202rok, czy twoim zdaniem to słuszna decyzja?
Wydaje mi się, ze to słuszna decyzja. Olimpiada to wyjątkowy turniej dla każdego sportowca. Zawodnicy powinni tam się koncentrować na jak najlepszym występie, a nie stresować rzeczami niezwiązanymi ze sportem.
Ten sezon był do tej pory chyba dla Ciebie bardzo udany. Pokonałeś kilku zawodników ze światowej czołówki i awansowałeś na najwyższe miejsce w światowym rankingu ITTF (aktualnie 86). W czym tkwi sukces coraz twojej lepszej gry?
Trudno mi powiedzieć czy do końca ten sezon jest bardzo udany. Faktycznie pokonałem kilku zawodników ze światowej czołówki, aczkolwiek grałem tez bardzo nierówno i miałem dużo słabsze gry. Jeśli chodzi o przyczynę wygrywania z coraz lepszymi zawodnikami, to po prostu zacząłem wierzyć w to ,że mogę pokonywać najlepszych na świecie.
W Bogorii występujesz już drugi sezon, co takiego szczególnie poprawiłeś i udoskonaliłeś w swojej grze, że jesteś wstanie walczyć jak równy z równym z najlepszymi na świecie?
Myślę , ze udoskonaliłem każdy ze swoich elementów po trochu, ale chyba przede wszystkim dorzuciłem jedną kombinacje serwisową, która znacznie ułatwia mi walkę z dobrymi zawodnikami i zapewnia mi dużą ilość punktów.
W tym sezonie miałeś bardzo dużą ilość startów i występów. To wszystko łączyło się także z dużą liczbą podróży. Czy to odbijało się trochę na twojej dyspozycji w niektórych turniejach i meczach?
Zdecydowanie bardzo duża ilość startów i podróży odbijała się na niektórych moich występach, czasem brakowało ochoty i głodu gry. Myślę, że to główna przyczyna dlaczego grałem często tak nierówno.
W LOTTO Superlidze występujesz od kilku lat, jak porównasz poziom zawodników jaki mamy w tym sezonie, z tym jak debiutowałeś w rozgrywkach w LOTTO Superlidze?
Moim zdaniem w sezonie w którym debiutowałem w LOTTO Superlidze (2016/2017) był lepszy poziom gry niż w chwili obecnej. Każdy mecz był naprawdę bardzo wymagający i w prawie każdej drużynie grali mocni zawodnicy zza granicy.
Zmieniając temat jak podoba Ci się życie w Grodzisku Mazowieckim, czy w mieście jest wszystko czego Ci potrzeba?
W Grodzisku mi się podoba, mieszkam tutaj już czwarty rok. Mam blisko na salę treningową, przez co nie tracę dodatkowego czasu na podróże codzienne, to jest na pewno duży plus. Oczywiście mogłoby być więcej rozrywek i miejsc gdzie można wyjść ze znajomymi ale nie narzekam J
Przeczytałem Twój wywiad z jednym z twoich pierwszych trenerów Michałem Sawickim, który opowiadał o dobrej atmosferze jaka panowała, kiedy stawiałeś swoje pierwsze kroki w klubie z Piaseczna oraz o Twojej nieustępliwości. A jak ty pamiętasz swoje pierwsze lata przy tenisowym stole?
To były na pewno bardzo fajne lata, zawsze będę o nich pamiętał i myślami do nich wracał. Mieliśmy świetną ekipę i młodych ambitnych trenerów. Bardzo dużo się wtedy nauczyłem i bardzo dziękuje ludziom którzy ze mną pracowali, za wysiłek włożony w rozwój mojej kariery. Moimi trenerami byli Michał Sawicki, Maciek Chojnicki i przez jeden sezon Adam Marczak, ale byli tez sparingpartnerzy dużo starsi i lepsi od nas którzy chętnie z nami trenowali i od nich również wiele się nauczyłem.