Dosłownie jednej piłeczki brakowało Michałowi Gawlasowi i Sunowi Shiyu w grze deblowej by dać Bogorii zwycięstwo w wyjazdowym starciu przeciwko Sokołów S.A. Jarosław. Grająca w osłabieniu Bogoria uległa gospodarzom 2:3.
Patrząc na to z jakimi problemami kadrowymi w ostatnim czasie borykał się Tomasz Redzimski to cztery punkty w ostatnich dwóch meczach (Bogoria w piątek pokonała 3:1 Energę Toruń) to naprawdę dobry wynik. Trener Tomek z różnych przyczyn nie mógł skorzystać z Marka Badowskiego, Miłosza Redzimskiego oraz Pavla Sirucka. Nasz kapitan ostatnio ponownie narzekał na ból w biodrze, ale wrócił już do treningów. Miłosz był przeziębiony, zaś Pavel przebywał na kwarantannie.
Mimo tego grodziscy tenisiści mieli dwie piłki meczowe by dzięki grze deblowej zapewnić sobie zwycięstwo z ekipą z Jarosławia. Warto podkreślić, że gospodarze wystąpili w najmocniejszym składzie z Grigory Vlasovem i Sathiyan Gnanasekarenem na czele. Znów prym w Bogorii wiódł Panagiotis Gionis. Brakuje nam powoli słów by ocenić grę naszego defensora. Panos w tym sezonie LOTTO Superligi jest bezbłędny i ponownie wygrał obie gry podwójne. Szczególnie zwycięstwo nad Gnanasekarenem robi wrażenie. Hindus to przecież aktualnie 33. rakieta światowego rankingu ITTF. Wcześniej tenisista Bogorii bez większych problemów pokonał młodego Szymona Bruda 3:0 w setach. W sezonie 2021/2022 Gionis wygrał wszystkie singlowe gry w LOTTO Superlidze.
Niestety tym razem nie zapunktowali po naszej stronie Sun i Michał. Chińczyk uległ 1:3 w setach Vlasovowi, zaś Michał miał bardzo trudne zadanie z wcześniej wymienionym Gnanasekarenem. Mimo ambitnej walki uległ 0:3 w setach. Zdecydowanie największą szansę obaj mieli w grze deblowej. Sun kilka razy w tym sezonie wygrał już decydujący pojedynek deblowy. Wówczas jednak jego partnerem był Miłosz Redzimski. Widać było jednak, że gracze Bogorii dobrze czują się w tym zestawieniu. Ich przeciwnikiem był doświadczony duet Mateusz Czernik/Grigory Vlasov. W trzecim secie przy wyniku 1:1 Michał z Sunem prowadzili 10:8. Niestety decydujące piłki padły łupem gospodarzy, którzy dali wygraną swojej ekipie w całym meczu.
Porażka sprawiła, że tenisiści Tomasza Redzimskiego spadli na drugie miejsce w ligowej tabeli. Tracą jednak zaledwie jeden punkt w tabeli do LOTTO Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz. Kolejny mecz ligowy Bogoria zagra dopiero w marcu. Wcześniej zaplanowane został półfinałowe mecz Pucharu ETTU. W dniach 17 lutego i 23 lutego tenisiści stołowi Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki zagrają z USD Apuania Carrara. Pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek, 17.02 o g. 17:00 we Włoszech, a rewanż w środę, 23.02 o g. 18:00 w hali 7-krotnych Mistrzów Polski.
Sokołów S.A. Jarosław – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:2
Sathiyan Gnanasekaran – Michał Gawlas 3:0 (11:6, 11:8, 11:4)
Szymon Brud – Panagiotis Gionis 0:3 (7:11, 3:11, 6:11)
Grigory Vlasov – Shiyu Sun 3:1 (11:3, 1:11, 11:6, 11:5)
Sathiyan Gnanasekaran – Panagiotis Gionis 1:2 (5:11, 11:9, 6:11)
Grigory Vlasov/Mateusz Czernik – Michał Gawlas/Shiyu Sun 2:1 (11:7, 5:11, 12:10)