Szczególnie emocjonująco zapowiadają się mecze zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Redzimskiego. Grodziscy gladiatorzy najpierw 7 lutego (wtorek) zmierzą się w hicie Superligi z Dekorglassem Działdowo. W ostatnich latach to dwie najlepsze drużyny w kraju. Podobnie jest w tym sezonie, działdowianie przewodzą ligowej tabeli, a Bogoria plasuje się na drugim miejscu. Fani Bogorii cieszą się na powrót Panagiotisa Gionisa oraz Marka Badowskiego. Gdy do tego dodamy świetnie grającego w tym sezonie Miłosza Redzimskiego, można sobie uświadomić, że nie ma takiej drużyny w tabeli z którą Bogoria nie mogłaby wygrać. Rywale prawdopodobnie również podejdą do meczu w najsilniejszym składzie: Kuba Dyjas, Jonathan Groth oraz Kai Konishi. Szczególnie ciekawie zapowiadają się mecze Dyjasa z tenisistami Bogorii. Początek tego meczu o godzinie 18.
Trzy dni później z kolei (10 lutego, godzina 18) jeszcze ciekawsze starcie w ćwierćfinale Pucharu Europy z LOTTO Polski Cukier Gwiazdą Bydgoszcz. Pierwszy mecz w Bydgoszczy to prawdziwy dreszczowiec i wygrana zespołu Tomasza Redzimskiego 3:2. O zwycięstwie zadecydowała jedna wygrana piłka Marka Badowskiego z Carlosem Caballero przy wyniku 2:2 w setach i 5:5. Wydaje się, że równie zacięty przebieg może mieć piątkowe spotkanie rewanżowe. W świetniej formie jest lider Gwiazdy Vladislav Ursu, który wygrał ostatnio zarówno z Markiem, jak i Miłoszem. Wiemy jednak doskonale, że trener Tomek przeprowadzi szczegółową analizę z pierwszego meczu i wyciągnie wnioski by zwyciężyć z Ursu w rewanżu. Awans do półfinału wywalczy zwycięzca dwumeczu, a nim czeka już… Dekorglass Działdowo.
Pracowity czas mają przed sobą również tenisistki Bogorii. W Ekstraklasie, najpierw w czwartek 2 lutego w Nadarzynie Martyna Lis, Ola Falarz i Ola Michalak zawalczą o punkty z rywalem zza miedzy MUKS Start Nadarzyn. 5 lutego z kolei we własnej hali przy Westfala podopieczne trenera Zbyszka Grześlaka zagrają z sąsiadującym w tabeli zespołem Maximus Broker Toruń. Pierwszy mecz w Toruniu gospodynie wygrały 3:1. Nasze dziewczyny są żadne rewanżu, a ostatni wygrany mecz z ekipą AZS ANS Łomża pokazuje, że są w dobrej formie. 9 lutego z kolei rywalizacja z czerwoną latarnię Ekstraklasy JKTS Jastrzębie Zdrój. Do tej pory drużyna ze Śląska nie zdobyła jeszcze punktu w ligowej tabeli, dlatego grodziscy fani mogą liczyć na zwycięstwo naszego zespołu.
