Drugie miejsce Marcina oraz trzecie Ignacego to najlepsze wyniki zawodników Bogorii w trakcie Grand Prix Polski. W weekend odbywały się aż trzy turnieje: seniorów, młodzików oraz osób niepełnosprawnych.
W Białymstoku rywalizowały osoby niepełnosprawne. Wśród nich w klasie 8 dwukrotny Mistrz Polski z poprzedniego sezonu Marcin Zieliński. Tym razem Marcin dotarł do finału. Najpierw wygrał wszystkie gry grupowe, a następnie ćwierćfinał i półfinał. Wszystkie gry zwyciężył bez straty seta. Niestety w finale nasz wychowanek musiał uznać wyższość Pawła Mazuryka z IKS Tarnobrzeg.
Równie dobrze w Jastrzębiu-Zdrój radził sobie Ignacy Sławiński. Igi do turnieju przystępował z numerem trzecim i w zawodach młodzików zajął taką samą pozycję. Igi do półfinału wygrał aż 6 pojedynków i dopiero w półfinale uległ Adamowi Stachowiakowi. Dla naszego zawodnika to drugie podium w tym sezonie w turnieju ogólnopolskim. Warto pamiętać, że w tej kategorii wiekowej zawodnik Bogorii będzie brał udział jeszcze w następnym sezonie. Oprócz Sławińskiego na Śląsku grali również Mateusz Dąbrowski, Krzyś Kozłowski oraz Amelka Bukowska. Mimo wielu dobrych gier nie udało im się przejść przez gęste sito eliminacji. Najbliżej był Mati, który przegrał decydujący pojedynek o awansie do turnieju głównego.
Bardzo zadowolona ze swojej gry w weekend może być również Zosia Śliwka. 16-letnia Zosia zaliczyła świetny start w turnieju seniorskim. Po wielu dobrych i zwycięskich grach Zosia zameldowała się w 1/8 finału. W grze o ćwierćfinał uległa Katarzynie Ślifirczyk. W meczu o przedział Zosia 3:1 w setach wygrała z Martyną Lis i ostatecznie zakończyła zmagania na miejscach 9-12. Dla Zosi to najlepszy start w zawodach ogólnopolskich w tej kategorii. W czołówce kraju znaleźli się również Milena Mirecka, Emilka Skuba, Michał Gawlas i Jacek Mitas. Milena, Emilka i Jacek po raz pierwszy grali w turnieju głównym kategorii seniorskiej i awans do najlepszej 40 kraju to dla nich bardzo duży sukces. Ostatecznie uplasowali się na pozycjach:
25-28 Michał
29-32 Milena
33-36 Emilka i Jacek