Z bardzo dobrej strony w Gliwicach pokazali się adepci Akademii Tenisa Stołowego. W turnieju głównym Grand Prix Polski mieliśmy swoich pięciu reprezentantów, a do finału awansował Ignacy Sławiński, który sięgnął po srebrny medal.
Przez piątkowe eliminacje przebrnął Piotr Zioło, który wygrał w nich wszystkie trzy gry. Blisko awansu do zawodów głównych byli Krzysztof Kozłowski i Tymon Bednarek, którzy przegrali decydujące pojedynki o awansie. Piotrek dołączył zatem do Ignacego, Miłosza Zajdy, Mateusza Dąbrowskiego i Amelki Bukowskiej. Z całej grupy najlepiej poradził sobie wspomniany Igi. Prowadzony przez trenera Adama niczym burza szedł przez cały turniej na Śląsku. W drodze do finału wygrał wszystkie 7 gier, tracąc w nich zaledwie dwa sety.
W meczu o zwycięstwo niestety musiał jednak uznać wyższość świetnie dysponowanego tego dnia Olafa Glanerta z ASTS Olimpii Unii Grudziądz w stosunku 0:3 w setach. Dumni ze swojej postawy mogą być również pozostali nasi młodzi zawodnicy. Będący jeszcze Żakiem Miłosz Zajda po wielu udanych pojedynkach uplasował się na miejscach 17-24. Jeden przedział niżej (25-32) znalazł się Piotr Zioło, Amelka Bukowska zawody ukończyła na pozycjach 49-52, zaś Mateusz Dąbrowski 53-56. Całej grupie składamy gorące gratulacje.