W prestiżowej rywalizacji pomiędzy Dartom Bogorią, a Dekorglassem Działdowo to nasi zawodnicy okazali się górą. Bohaterem meczu okazał się Miłosz, który wygrał obie gry singlowe.
Zarówno Bogoria, jak i gospodarze dzisiejszego starcia nie wystąpili w swoich optymalnych składach. Problemy z okiem Marka Badowskiego okazały się nieco poważniejsze i kapitan zespołu nie mógł dziś wystąpić. Dekorglass z kolei musiał sobie radzić bez Tomislava Pucara. Marka zastąpił Michał Gawlas, który jako pierwszy pojawił się w Działdowie przy stole. Michał wyraźnie uległ Jakubowi Dyjasowi 0:3 w setach i to gospodarze rozpoczęli rywalizację od prowadzenia. Jak się później okazało była to jedyna gra jaką aktualni mistrzowie LOTTO Superligi wygrali w tym meczu.
A to wszystko dzięki kapitalnej grze Miłosza Redzimskiego i Panagiotisa Gionisa. Miłosz zagrał na bardzo wysokim poziomie przeciwko czołowym zawodnikom kraju i ligi Samuelowi Kulczyckiemu i Jakubowi Dyjasowi. Wychowanek Bogorii był dziś zdeterminowany, szybki i grał zmiennie. Co więcej rozgrywał dobre akcje w końcówkach setów. Zarówno z Kulczyckim, jak i Dyjasem wygrał w stosunku 3:1 w setach. Trener Paweł może być również zadowolony z postawy Panosa. Grek grał zdecydowanie solidniej i pewniej niż w piątkowym meczu z KTS-em Gliwice. Jego rywal Patryk Lewandowski zagrał na naprawdę dobrym poziomie, ale na Gionisa było to za mało. Panos podobnie jak Miłosz swój mecz wygrał 3:1 w setach.
Grodziscy Gladiatorzy mogą być zadowoleni z początku sezonu. Wygrali dwa mecze i w tabeli mają komplet 6 punktów. W zbliżającym się tygodniu Dartom Bogoria zagra dwa kolejne spotkania LOTTO Superligi. Najpierw w piątek zawalczą na wyjeździe z Polonią Wąchock. W niedzielę z kolei we własnej sali tenisowej o godzinie 16 podejmą AZS AWFIS Baltę Gdańsk. Wszystkich kibiców już teraz serdecznie zapraszamy.
Dekorglass Działdowo – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 1:3
Jakub Dyjas – Michał Gawlas 3:0 (11:3, 11:6, 11:6)
Samuel Kulczycki – Miłosz Redzimski 1:3 (11:8, 9:11, 8:11, 8:11)
Patryk Lewandowski – Panagiotis Gionis 1:3 (5:11, 4:11, 14:12, 6:11)
Jakub Dyjas – Miłosz Redzimski 1:3 (8:11, 13:11, 6:11, 9:11)
