Bogoria się nie zatrzymuje i wygrywa z Gwiazdą

You are currently viewing Bogoria się nie zatrzymuje i wygrywa z Gwiazdą

Kolejny bardzo dobry mecz zaliczyła drużyna Pawła Fertikowskiego i pokonała 3:0 KS Gwiazdę Bydgoszcz. Dzięki temu Dartom Bogoria umocniła się na fotelu lidera LOTTO Superligi.

Spotkanie w grodziskiej sali tenisowej było rozegrane w ramach 14. kolejki (zaległej) LOTTO Superligi. Rywal bardzo trudny, który od wielu lat znajduje się w ścisłej czołówce drużyn kraju. Spotkanie świetnie otworzył Miłosz Redzimski. Nasz wychowanek, który aktualnie zajmuje najwyższe w karierze 44. miejsce w światowym rankingu WTT pewnie 3:0 w setach zwyciężył Artura Grelę. Przeciwnik jedynie w końcówce trzeciego seta stworzył Miłoszowi trochę problemu, ale nasz zawodnik wyszedł koncertowo z tych małych tarapatów.

Najwięcej emocji kibicom dostarczyła druga gra singlowa Panagiotisa Gionisa z Vladislavem Ursu. W końcu przy stole spotkali się aktualnie dwa najlepsi zawodnicy rankingu indywidualnego LOTTO Superligi. Po trzech setach to leworęczny Ursu prowadził 2:1 w setach. Od tego momentu Grek zaczął grać niemal bezbłędnie. Czwartego seta zwyciężył 11:4, a piątego skróconego 6:2. Panos po raz kolejny potwierdził, że jest bezcenny dla zespołu Bogorii. Zwycięstwo przypieczętował Marek Badowski, który po bardzo dobrej grze pokonał bez straty seta Alana Kulczyckiego. Dzisiejsza wygrana to początek maratonu gier jaki czeka naszych gladiatorów w najbliższych dniach. W piątek na wyjeździe zespół trenera Fertikowskiego zmierzy się z ASTS Unią-Olimpią Grudziądz. W niedzielę 2 marca o godzinie 16 Bogoria ponownie we własnej sali tenisowej zmierzy się z Global Pharmą Orlicz Suchedniów, która podobnie jak nasza drużyna awansowała do turnieju Final Four Ligi Mistrzów. Wstęp na mecz jest bezpłatny.

Po dzisiejszej wygranej Dartom Bogoria ma już na swoim koncie 38 punktów i już o 6 wyprzedza drugi w tabeli Dekorglass Działdowo i trzeci Villa Verde Olesno.

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 3:0

Miłosz Redzimski – Artur Grela 3:0 (11:4, 11:6, 11:8)

Panagiotis Gionis – Vladislav Ursu 3:2 (7:11, 11:9, 7:11, 11:4, 6:2)

Marek Badowski – Alan Kulczycki 3:0 (11:5, 11:6, 11:7)