Miłosz Redzimski był o krok od sprawienia wielkiej sensacji w China Smash w grze pojedynczej. Wychowanek Bogorii uległ 2:3 aktualnemu Mistrzowi świata w singlu Wang Chuqinowi.
Po wartościowej wygranej 3:2 w setach nad Lee Sang Su w 1. rundzie turnieju rozgrywanego w Pekinie, drugim przeciwnikiem Miłosza był leworęczny zwycięzca ostatnich Mistrzostw Świata w Doha. Środowy mecz lepiej rozpoczął lider rankingu światowego, który wygrał dwa pierwsze sety 11:7 i 11:4. W trzeciej odsłonie przełamał się Indywidualny Mistrz Polski, który zanotował zwycięstwo 12:10. Polak dobrą grę kontynuował w czwartej partii, wygrywając 11:8 i doprowadzając do piątej, decydującej gry.
W 5. seta lepiej wszedł tenisista stołowy Dartom Bogorii, który wygrał trzy pierwsze akcje. W tym momencie o czas poprosił trener Chińczyka Wang Hao. Po czasie lepiej akcje rozgrywał zawodnik gospodarzy. Wang Chuqin szybko jednak doprowadził do remisu 3:3, a następnie wyszedł na prowadzenie. Ostatecznie to właśnie on zwyciężył w tym secie 11:8 i zapewnił sobie awans do trzeciej rundy China Smash. Niewątpliwie był to jeden z najlepszych pojedynków w karierze 19-letniego zawodnika Bogorii i z Chin Miłosz wraca z podniesionym czołem. Jego forma przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy idzie bardzo w górę. Przypomnijmy, że za nieco ponad tydzień w Zagrzebiu oprócz Miłosza Biało-Czerwone barwy reprezentować będzie także nasz Marek Badowski. Reprezentacja Polski prowadzona przez trenera Tomasza Redzimskiego w fazie grupowej zmierzy się z Belgią i Finlandią.
Miłosz Redzimski dzięki dojściu do 1/16 finału China Smash zyska 90 punktów do światowego rankingu WTT, a także wzbogaci się o 9 tysięcy dolarów. W aktualnym rankingu WTT wychowanek Bogorii plasuje się na 45. miejscu. Po udanym występie w Państwie Środka prawdopodobnie awansuje na jeszcze wyższą lokatę.
