To będzie rewanż za ostatni finał mistrzostw Polski. W niedzielę 14 grudnia Bogoria podejmie w Grodzisku Mazowieckim Olimpię-Unię Grudziądz w meczu 11. kolejki superligi.
Na rewanż za decydującą konfrontację rozgrywek z ubiegłego sezonu kibice obu drużyn musieli czekać aż do ostatniej kolejki. W ubiegłym sezonie Dartom Bogoria triumfowała w finale w dwóch spotkaniach, ale z tamtego składu Olimpii-Unii pozostał tylko Patryk Zatówka, nota bene były zawodnik Bogorii.
Wskazać faworyta w starciu tytanów Wschodzący Białystok Superligi jest arcytrudno. Stawką niedzielnego meczu jest zwycięstwo w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego i komfort przed przystąpieniem do rewanżów. Mistrzowie Polski w swoim dorobku mają 25 punktów po dziesięciu rozegranych spotkaniach. Aktualnie notują serię pięciu kolejnych wygranych po 3:0.
Zespół z Grudziądza przed obecnym sezonem sprowadził m.in. naturalizowanego na Słowacji defensora Wanga Yanga i reprezentanta Japonii Kaii Yoshidę. Postrach w rozgrywkach sieje przede wszystkim ten pierwszy, który ma na koncie aż 11 zwycięstw z rzędu. Niezwykle silny skład gości oprócz tych graczy i Zatówki tworzą Bartosz Such i Pan Deng.
Atuty własnej hali i kibiców grodziscy tenisiści stołowi będą mieli po swojej stronie. Dodatkowo, kwartet: Oh Sang Eun, Daniel Górak, Robert Floras i Paweł Fertikowski przystąpi do gry opromieniony awansem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Podopieczni Tomasza Redzimskiego zakończyli rok 2014 mocnym akcentem w rozgrywkach europejskich. Ich celem jest również sukces w konfrontacji z najgroźniejszym przeciwnikiem na krajowym podwórku, który w Lidze Mistrzów ostatnio pokonał obrońcę tytułu z francuskiego Pontoise, ale dalej grać będzie w Pucharze ETTU.
Początek meczu Dartomu Bogorii z Olimpią-Unią w niedzielę o godz. 16.00. To ostatni drużynowy występ "czarno-czerwonych" w tym roku.