W piątek o godz. 18.00 w Grudziądzu rozpocznie się drugi mecz finału Wschodzący Białystok Superligi. Bogoria musi pokonać Olimpię-Unię, by przedłużyć szansę na obronę tytułu.
W pierwszym spotkaniu w Grodzisku Mazowieckim drużyna z Grudziądza triumfowała po czterech godzinach walki 3:2. Dla mistrzów Polski po punkcie wywalczyli Daniel Górak i Oh Sang Eun. "Komplet" dla rywali wywalczył Japończyk Kaii Yoshida, którego pokonanie może być kluczem do sukcesu w rewanżu.
"Jedziemy do Grudziądza wygrać dwa spotkania. Jesteśmy mocno zmobilizowani, a o pierwszym meczu już dawno nie myślimy. To była tylko mała potyczka, w której nie wykorzystaliśmy swoich szans. W finale ważny jest każdy punkt, dlatego kluczową rolę będzie odgrywać gra zespołowa, a nie liczenie na dwa punkty Oha" – zapowiedział Górak.
Niezwykle istotne w piątkowym starciu będzie ustawienie. W Grodzisku mistrz Polski i filar drużyny został ustawiony przez trenera Tomasza Redzimskiego na "trójkę". "Przyjąłem spokojnie tę informację. Jestem zawodnikiem i chcę jak najlepiej wykonać swoje zadanie. Nie zastanawiałem się, gdzie bym siebie wystawił w rewanżu, gdybym był trenerem. Trzeba liczyć na dobre ustawienie i na punkt każdego naszego gracza" – podkreślił.
Daniel Górak na swoim koncie ma już cztery tytuły indywidualnego mistrza naszego kraju oraz trzy zdobyte w drużynie. Sezon 2014/2015 jest drugim z rzędu, w którym ma szansę na podwójną koronę. "To byłoby piękne. Każdy tytuł bardzo mnie cieszy i po każdym marzy się o kolejnym. Mam nadzieję, że w tym roku stanie się to w Grudziądzu" – zakończył grający szósty sezon w czarno-czerwonych barwach "Góra".
Dartom Bogoria przegrywa finałową rywalizację z odwiecznym rywalem 0:1. By stolica męskiego tenisa stołowego pozostała w Grodzisku Mazowieckim, grodziszczanie muszą najpierw wyrównać stan w piątek, a następnie w sobotę (godz. 16.00) powtórzyć zwycięstwo. Wszystko w rękach, nogach, głowach i rakietkach Oha, Góraka, Roberta Florasa i Pawła Fertikowskiego.
Bezpośrednia transmisja piątkowego meczu na superliga.com.pl.