Po czwartkowym wyrównanym boju i zwycięstwie 3:2 nad Jarosławiem już 1 Maja Bogoria w zaległym meczu 19. kolejki Superligi zmierzy się z Dekorglassem Działdowo.
Dzięki wygranej nad ekipą z Podkarpacia podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego zmniejszyli stratę punktową do czwartej w tabeli Polonii Bytom do czterech punktów, majac jeszcze zaległy mecz właśnie z Dekorglassem. Jeśli tenisiści Bogorii chcą zbliżyć się do zespołu z Bytomia na punkt muszą w niedzielnym spotkaniu zwyciężyć za trzy punkty.
Nasz zespół do Działdowa udaje się w tym samym składzie w którym występował przeciwko drużynie Kolpingu Frac Jarosław. Liczymy na to, że doskonałą formę z tej rywalizacji podtrzyma Kuba Kosowski, który w czwartkowy wieczór pokonał 49. zawodnika światowego rankingu ITTF Wang Zeng Yi oraz zawsze groźnego Bartosza Sucha. Na pewno dużo lepiej niż we wspomnianym spotkaniu mogą zagrać nasi liderzy w tym sezonie Oh Sang Eun oraz Daniel Górak. Gładką porażkę Koreańczyka możemy w jakiś sposób usprawiedliwić niedawnym przylotem do Polski i brakiem czasu na przystosowanie się do naszej strefy czasowej. Oh nieraz pokazywał, iż im dłużej znajduje się w Polsce tym jego gra jest dużo lepsza. Na lepsze pojedynki stać również Daniela Góraka, który bardzo dobrze spisywał się w ostatnich turniejach międzynarodowych.
Szansę Bogorii są tym większe, iż prawdopodobnie drużyna z Działdowa w tym meczu wystąpi bez swoich azjatyckich wzmocnień czyli Tang Penga i Wong Chun Tinga, który obecnie występuje w Pucharze Azji. Dlatego też gospodarze wystąpią raczej w składzie Jiri Vrablik, dobrze znany grodziskiej publiczności Xu Wenliang oraz Patryk Chojnowski, który w tegorocznych Mistrzostwach Polski w singlu zdobył srebrny medal. W tym składzie podopieczni trenera Piotra Kołacińskiego w dalszym ciągu są drużyną bardzo trudną do pokonania. Bardzo dobry sezon rozgrywa Chojnowski, a Vrablik mimo, że rzadko startuje w Pro Tourach w rankingu ITTF zajmuje 142. miejsce. Mimo to liczymy, że nasza drużyna będzie wstanie wywieźć z Działdowa trzy punkty i zbliżyć się na zaledwie oczko do miejsca gwarantującego grę w Play-Offach.