To szansa na historyczne osiągnięcie polskiego klubu w Lidze Mistrzów tenisa stołowego. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki w piątek 16 stycznia (18.20) podejmie austriackie Niedeosterreich w ćwierćfinale rozgrywek.
Na awans mistrzów Polski do fazy pucharowej najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie kibice w Grodzisku Mazowieckim czekali od sezonu 2011/2012. Wtedy swój drugi w historii ćwierćfinał osiągnęli po zdobyciu drugiego miejsca w grupie, tuż za… SVS Niederosterreich. Tym razem austriacka drużyna, grająca pod nazwą Weinviertel Niederosterreich, stoi na drodze Dartomu Bogorii w walce o czołową czwórkę, czyli strefę, w której podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego jeszcze nigdy nie byli.
O sukces postarają się Daniel Górak, Robert Floras i Paweł Fertikowski wspomagani przez Oh Sang Euna. Koreańczyk był najjaśniejszą postacią zespołu w fazie grupowej, w której wygrał sześć z ośmiu pojedynków. Jego dwie wygrane w ostatnim spotkaniu przeciwko francuskiemu Hennebont zapewniły Grodziskowi zwycięstwo 3:1 i awans do ćwierćfinału imprezy.
Półfinał tej edycji rozgrywek jest w zasięgu Bogorii. Wicemistrz Austrii to triumfator swojej grupy i Ligi Mistrzów z 2008 roku, ale patrząc na skład fazy pucharowej, polska drużyna trafiła korzystnie. Liderem przeciwnika jest Chińczyk Hou Yingchao, w przeszłości gracz pierwszej dziesiątki rankingu światowego. To właśnie on w 2013 roku broniąc barw rosyjskiego UMMC Jekaterynburg zwyciężył Bogorię w finale Pucharu ETTU. Skład Niederosterreich tworzą też reprezentanci Austrii: Stefan Fegerl oraz bracia Daniel i Dominik Habesohn.
Tenisiści stołowi naszego klubu swoich rywali znają doskonale. Dotychczas mierzyli się z SVS czterokrotnie i za każdym razem odeszli od stołu pokonani. Czas na przełamanie i historyczny awans do półfinału. Początek pierwszego starcia 16 stycznia o godz. 18.20 w Grodzisku Mazowieckim, rewanż tydzień później w Austrii.