Kosowski głodny gry

"To wspaniałe uczucie, gdy trening i gra znowu sprawiają frajdę" – mówi Jakub Kosowski, przygotowujący się do sezonu po kilku miesiącach przerwy.

Nowy zawodnik Dartomu Bogorii, który przeszedł operację barku, od dłuższego czasu trenuje już tak, jak reszta zespołu. Ma za sobą obozy w Cetniewie i Ostródzie, a także przygotowania do nowych rozgrywek w Grodzisku Mazowieckim.

"Ręka jest już sprawna w 100 procentach, chociaż wciąż wykonuję ćwiczenia wzmacniające. Po operacji pozostanie blizna, ale najważniejsze, że trening i gra znowu dają mi przyjemność. Nie mam żadnych oporów przy stole, jestem w stanie sięgać nawet bardzo szerokich piłek. " – cieszy się Jakub Kosowski.

Mimo wyraźnego postępu były gracz Polonii Bytom dostrzega elementy, nad którymi musi obecnie pracować szczególnie. "Chodzi o niuanse takie jak odbiór czy przyzwyczajenie się do rotacji. Celem jest moment, w którym te elementy będę wykonywał intuicyjnie, automatycznie. Cieszę się, że trenuję już normalnie, ze wszystkimi kolegami i że mogę skupić się na ustalonych założeniach" – wyjaśnia mistrz Polski z 2006 roku.

Od ostatniego oficjalnego spotkania Jakuba Kosowskiego minęło już ponad 160 dni. Po osiągnięciu ćwierćfinału mistrzostw Polski w Wałbrzychu "Kosa" 10 marca zdobył jeszcze punkt w ligowym meczu Polonii z Kolpingiem Frac Jarosław. Zawodnika zabrakło w składzie Bogorii na mecz Ligi Mistrzów z Borussią Duesseldorf, a także nie występuje w turnieju World Tour Czech Open. Jego pierwszym startem po powrocie będzie World Tour Austrian Open w Wels (2-6 września).

Po tych zawodach indywidualnych rozpoczną się już zmagania we Wschodzący Białystok Superlidze, które nasza drużyna zainauguruje wyjazdowym spotkaniem z Odrą Miękinia (8 września).