Superliga: Druga z rzędu porażka Bogorii

Nasz zespół po bardzo emocjonującym widowisku przegrał z zespołem ZKS Palmiarnia Zielona Góra 2:3. 

Kluczem do zwycięstwa gości w dzisiejszej rywalizacji była równa i dobra dyspozycja ich wszystkich zawodników. Każdy tenisista Palmiarni wygrał jeden pojedynek dzięki czemu zapewnili oni sobie zwycięstwo za dwa punkty. Jako pierwszy do stołu w naszej drużynie podszedł niepokonany w tym sezonie w rozgrywkach Superligi Oh Sang Eun, jego przeciwnikiem był wielokrotny medalista Mistrzostw Polski i Europy Lucjan Błaszczyk, który od początku spotkania pokazywał bardzo wysoką dyspozycję Pojedynek ten stał na prawde na bardzo wysokim poziomie. Tenisista Palmiarni prowadził już 2:1 i 4:1 w czwartym secie. Wówczas o przerwę poprosił trener Tomasz Redzimski. Po time oucie Oh zaczął grać bardziej agresywnie i więcej atakować, dzięki temu odrobił on przewagę i po świetnej grze w końcówkach zapewnił on sobie zwycięstwo w całym meczu 3:2.

W drugim pojedynku zmierzyli się Daniel Górak i Taku Takakiwa. Japończyk, który w 2013 roku w trakcie Austrian Open pokonał samego Zhang Jike Mistrza Olimpijskiego z Londynu miał w początkowej fazie problem z grą i serwisem Daniela. Niestety jednak później dosyć szybko przystosował się do stylu naszego zawodnika i ostatecznie zwyciężył 3:1 w całym spotkaniu wyrównując stan rywalizacji na 1:1. Gra numer trzy to starcie Kuby Kosowski i doświadczonego Czecha Miroslava Horejsi. 41 letni zawodnik Palmiarni od początku dyktował warunki gry i gra układała się po jego myśli do stanu 1:0 w setach i 9:4. Wówczas nastąpiło przebudzenie "Kosy", który wygrał kolejnych 6 akcji i po grze na przewagi zwyciężył tego seta 14:12. Kuba w następnej partii poszedł za ciosem i dzięki licznym zagraniom po prostej wygrał seta numer trzy 11:8. Niestety jednak to było wszystko na co tego dnia stać było tenisistę Bogorii. Później gra toczyła się pod dyktando leworęcznego Horejsiego i to on wygrał dwa kolejne sety wyprowadzając tym samym swoją drużynę na prowadzenie.

W rywalizacji liderów obydwu drużyn górą był nasz bardziej doświadczony Oh Sang Eun. Koreańczyk po raz kolejny pokazał, że jest bezcenny dla naszej drużyny i mimo dosyć gładko przegranego pierwszego seta później wspiął się na poziom kiedy to był 5. zawodnikiem rankingu ITTF. A ostatni set w jego wykonaniu i raz po raz piłki wygrane pięknym dla oka backhandem to po prostu majstersztyk. Dzięki wygranej Oha 3:1 Bogoria w dalszym ciągu miała realne szansę na pokonanie zespołu z Zielonej Góry. Niestety jednak w decydującym pojedynku Lucjan Błaszczyk po raz kolejny tego dnia zagrał fenomenalne zawody i pokonał naszego Daniela Góraka 3:1. Tym samy zespół Tomasza Redzimskiego przegrał drugi mecz z rzędu zwiększając stratę do czwartej Polonii Bytom do trzech punktów. W kolejnym meczu Bogoria 9 lutego na wyjeździe podejmie ZOOLESZCZ Gwiazdę Bydgoszcz. Superliga tenisa stołowego powróci do Grodziska Mazowieckiego 18 lutego kiedy to nasz zespół zmierzy się w hali przy ulicy Westfala 3a z Energą Manekin Toruń.

Bogoria Grodzisk Mazowiecki-Palmiarnia Zielona Góra 2:3

Oh Sang Eun-Lucjan Błaszczyk 3:2 (7:11,11:9,7:11,11:9,12:10)

Daniel Górak-Taku Takakiwa 1:3 (11:4,9:11,7:11,6:11)

Jakub Kosowski-Miroslav Horejsi 2:3 (8:11,14:12,11:8, 9:11,4:11)

Oh Sang Eun-Taku Takakiwa 3:1 (5:11,11:5,12:10,11:4)

Daniel Górak-Lucjan Błaszczyk 1:3 (6:11,5:11,11:7,6:11)