Po bardzo emocjonującej blisko trzygodzinnej batalii Bogoria pokonała 3:1 3S Polonię Bytom. Dzięki temu zwycięstwu nasza drużyna zrównała się ilością punktów z zespołem ze Śląska w tabeli Wschodzący Białystok Superligi.
Zespół Tomasza Redzimskiego przystępował do poniedziałkowej rywalizacji podrażniony porażką z Morlinami Ostróda w poprzedniej kolejce. Nasi zawodnicy podobnie jak kibice, którzy do ostatniego miejsca zapełnili grodziską halę sportową zdawali sobie sprawę z wagi tego pojedynku. W przypadku porażki Dartom Bogoria zachowałaby jedynie matematyczne szanse na awans do pierwszej czwórki po fazie zasadniczej, gwarantującej walkę o medale. Jednak początek meczu ułożył się lepiej dla gości z Bytomia. W pierwszej grze wieczoru doskonale dysponowany Paweł Chmiel po stojącym na bardzo wysokim poziomie spotkaniu pokonał 3:2 Oh Sang Euna. Koreańczyk miał w całym spotkaniu problemu z odbiorem serwisu "wkrętem" Chmiela. Podopieczny trenera Michała Nalepy szczególnie dobrze czuł się w wymianie w drugiej strefie i bardzo wiele punktów zdobywał po wymianach w kontrataku topspinowym. Dla lidera Bogorii w tym sezonie była to dopiero druga porażka w rozgrywkach Superligi.
Po niezbyt udanym początku dla naszych zawodników w drugim pojedynku do stołu podeszli Jakub Kosowski i Tomas Konecny. Kosa podrażniony piątkową porażką z Adrianem Więckiem wzniósł się na wyżyny swojej gry i pokonał najmocniejszego zawodnika Polonii Bytom w tym sezonie 3:1. Dla Kuby było to zdecydowanie najbardziej wartościowe zwycięstwo w tym roku w rozgrywkach Superligi, które pozwoliło Bogorii odwrócić losy całego spotkania. Od początku rywalizacji widać było, że Kuba jest bardzo dobrze przygotowany do tego pojedynku pod względem taktycznym. Czech przez cały pojedynek nie mógł znaleźć recepty na serwis Kuby ze strony backhandowej, po którym bardzo często Kosowski przejmował inicjatywę atakiem topspinowym lub zdobywał bezpośrednio punkty po złych odbiorach Konecnego. W przypadku Kosy cieszą również wygrane końcówki w secie numer trzy i cztery, gdyż często w tym sezonie bywało, że pojedynczych piłek brakowało naszemu zawodnikowi do zwycięstwa w secie bądź meczu.
Na pozycji numer trzy przy stanie 1:1 w meczu zagrali Daniel Górak i Niagol Stoyanov. Daniel, który dosyć pewnie pokonał Włocha w Bytomiu również i tym razem zdobył ważny punkt dla naszej drużyny wygrywając 3:1. Jedynie pierwszy set, w którym Daniel popełnił kilka niewymuszonych błędów był słabszy w jego wykonaniu. W następnej partii przewaga "Góry" nie podlegała żadnej dyskusji. Decydujący dla tego spotkania był set numer trzy w którym tenisista z Bytomia odrobił kilkupunktową stratę, jednak w końcówce Daniel zachował więcej zimnej krwi wygrywając tego seta 13:11. Ostatnia partia to już koncertowa gra Góraka, który wyprowadził grodziszczan na prowadzenie 3:1.
W ostatniej grze wieczoru Oh Sang Eun zmierzył się z Tomasem Konecnym. W pojedynku zawodników, którzy nie przywykli przegrywać dwóch gier jednego wieczoru, zwycięsko wyszedł Oh, który zwyciężył 3:2 w setach. Mimo, że pojedynek zakończył się po tie-breaku wszystkie partie kończyły się dosyć gładkim zwycięstwem jednego bądź drugiego zawodnika. Wiktorią w ostatnim secie 11:5 Oh przypieczętował wygraną Dartomu Bogorii za trzy punkty. Ta wygrana pozwoliła naszemu zespołami na cztery kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej zrównać się punktami z naszymi wczorajszymi przeciwnikami. Kolejne spotkanie po przerwie na Indywidualne Mistrzostwa Polski, które zostaną rozegrane w ten weekend w Wałbrzychu Bogoria rozegra 14 Kwietnia w Działdowie z miejscowym Dekorglassem. Z kolei Polonia w 19. kolejce gier Superligi zmierzy się również z bardzo silną Olimpią Unią Grudziądz. Poniżej szczegółowe wyniki meczu.
Bogoria Grodzisk Mazowiecki-3S Polonia Bytom 3:1
Oh San Eun-Paweł Chmiel 2:3 (9:11,11:4,5:11,13:11,11:4)
Jakub Kosowski-Tomas Konecny 3:1 (16:18,11:6,12:10,12:10)
Daniel Górak-Niagol Stoyanov 3:1 (7:11,11:4,13:11,11:4)
Oh Sang Eun-Tomas Konecny 3:2 (11:8,5:11,11:3,7:11,11:5)