Bardzo wysokie piąte miejsce w starszej kategorii kadetów zajął Miłosz Redzimski w trakcie II Grand Prix Polski Kadetów, rozgrywanego w Wałbrzychu.
Miłosz, który niedawno zdobył swoje pierwsze medale na arenie międzynarodowej, w całym turnieju stracił zaledwie cztery sety. Niestety były to sety, które zadecydowały o tym, że przegrał on pojedynek ćwierćfinałowy. Pogromcom Miłosza w walce o awans do półfinału okazał się Mateusz Zalewski, który wygrał 4:2 w setach. Pozostałe pojedynki turnieju w Wałbrzychu z zawodnikami o trzy lata starszymi adept naszej Akademii Tenisa Stołowego wygrywał w stosunku 3:0 i 4:0 w setach. Łącznie w całych zawodach Miłosz zwyciężył aż w siedmiu pojedynkach, a jego bilans setów w całym turnieju wyniósł 25:4. Tym samym Miłosz poprawił szóstą pozycję z pierwszego Grand Prix Polski i potwierdził, że należy do ścisłej czołówki kadetów w kraju.
Bardzo dobre zawody na Dolnym Śląsku rozegrała również nasza Żaczka Zosia Śliwka. Dla Zosi był to pierwszy ogólnopolski turniej w gronie kadetek. Zosia, która rozstawiona była w Wałbrzychu z numerem 62, najpierw sprawiła miłą niespodziankę wychodząc z grupy z drugiego miejsca. Następnie udało jej się wygrać jedną grę w turnieju głównym, co ostatecznie dało jej miejsce w przedziale 21-24. Tak wysoka pozycja w gronie cztery lata starszych przeciwniczek, to podobnie jak w przypadku Miłosza, spory sukces podopiecznej trenera Zbyszka Grześlaka. W turnieju głównym Akademia Bogorii miała jeszcze dwóch kadetów. Adama Banasika i Szymona Wiśniewskiego. Adam podobnie jak Zosia awansował do turnieju głównego z drugiego miejsca w grupie. W nim jednak przegrał oba pojedynki i turniej zakończył na miejscach 25-32. Z grupy z kolei nie wyszedł Szymon Wiśniewski, który cały turniej zakończył na miejscach 41-48. Piątkowych eliminacji nie przebrnęli Adam Stąporek, Kuba Lis oraz Piotr Florczak.