Pierwsza runda Lotto Superligi za nami

W 11 pierwszych spotkaniach Lotto Superligi Bogoria odniosła 7 zwycięstw i zanotowała 4 porażki. Po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego ligi nasz zespół zajmuje 4. miejsce w tabeli.

Korzystając z dłuższej przerwy ligowej pokusiliśmy się o małe podsumowanie występów tenisistów Bogorii, w pierwszej części sezonu Lotto Superligi. Trzeba przyznać, że sezon rozpoczął się dla naszego zespołu nie najlepiej już od samego początku. W spotkaniu inaugurującym rozgrywki Lotto Superligi, Bogoria uległa beniaminkowi Spójni Warszawa. Była to chyba najbardziej bolesna porażka w rundzie jesiennej. Spotkanie to jednak miało miejsce na początku sezonu, kiedy to nasz Chińczyk Chuanxi dopiero poznawał specyfikę rozgrywek Lotto Superligi, w tym również grę do dwóch wygranych setów w czwartym i piątym pojedynku. Do wysokiej formy z kolei próbowali dochodzić z kolei spisujący się bardzo dobrze w następnych pojedynkach Pavel Sirucek i Daniel Górak.

Ogólnie podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego ponieśli w pierwszych sześciu spotkaniach ligowych trzy porażki (czyli aż 75% przegranych gier w całej I rundzie). Bardzo szkoda przegranego spotkania z zespołem PKS Kolpingu Frac Jarosław 2:3. O zwycięstwie drużyny z Podkarpacia zadecydowały dwie wygrane więcej piłki przez Paula Drinkhalla, w ostatnim piątym starciu z Chuanxim. W następnych rywalizacjach Lotto Superligi Daniel, Chuanxi oraz Pavel spisywali się znakomicie. W trakcie prawdziwego maratonu spotkań (Bogoria rozegrała 5 spotkań ligowych, plus dwa w Lidze Mistrzów w dwa tygodnie) odnieśli wiele cennych zwycięstw. Wszystko rozpoczęło się od wyjazdowej wygranej z silnymi Morlinami Ostróda. Potem przyszły kolejne wygrane w obcych halach, w Białymstoku, Bydgoszczy i na koniec ta blisko 4-godzinna zwycięska batalia w Gdańsku. Z pewnością takie spotkania jak te w ostatni piątek w Gdańsku, dodają wiary i pewności w swoje możliwości. Trzeba pamiętać również, że w międzyczasie była cenna wygrana w Lidze Mistrzów ze Sportingiem Club de Portugal. Wiktoria z zespołem z Portugalii z kolei przedłużyła szansę zespołu Tomasza Redzimskiego na zajęcie trzeciego miejsca w grupie i awans do Pucharu ETTU.

Ogólnie w pierwszej części sezonu Bogoria zgromadziła w 11 spotkaniach, 21 punktów. Daje to blisko dwa punkty na jeden mecz, co jest bardzo dobrym wynikiem w jednej z najlepszych jeśli nie najlepszej lidze w Europie. Co ciekawe, aż 14 spośród wspomnianych 21 punktów nasi tenisiści zdobyli na wyjeździe. Jest to jednak wynik tego, że tylko 4 z 11 spotkań rozgrywaliśmy we własnej hali. W drugiej rundzie to my będziemy częściej podejmować u siebie przeciwników i liczymy, że nasi zawodnicy sprawią grodziskiej publiczności wiele przyjemności swoją grą i dobrymi wynikami.

Co do sytuacji w tabeli to Bogoria traci do pierwszego w tabeli Dekorglassu Działdowo 5 punktów. Tuż przed nami są dwie ekipy z Podkarpacia, Kolping Frac Jarosław i AZS Politechnika Rzeszów. Do pierwszej z tych drużyn tracimy trzy punkty, do drugiej zaś dwa. Tyle samo punktów co Bogoria, ma inny zespół z Mazowsza Spójnia Warszawa. Wydaje się, że między tymi pięcioma zespołami toczyć się będzie walka o awans do fazy Play-Off, który wywalczą cztery najlepsze ekipy po fazie zasadniczej. Szósta w tabeli Palmiarnia Zielona Góra, traci do Bogorii już pięć punktów. Pierwsze spotkanie II rundy sezonu zasadniczego Bogoria zagra już 23 stycznia we własnej hali przeciwko Unii AZS Gdańsk.