Porażką 2:3 zakończyło się spotkanie Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki z Morlinami Ostróda. Nasi zawodnicy prowadzili już w meczu 2:0, jednak nie byli wstanie zamknąć spotkania na swoją korzyść i to goście wyjechali z Grodziska Mazowieckiego jako zwycięzcy.
Przed rozpoczęciem rywalizacji faworytem pojedynku rozgrywanego awansem 18. kolejki Lotto Superligi byli tenisiści Bogorii. Mieli oni 16 punktów więcej w tabeli Lotto Superligi niż zespół z Warmii i w przypadku zwycięstwa podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego awansowaliby na fotel lidera Lotto Superligi. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla naszej drużyny. Han Chuanxi świetnie otworzył pojedynek z Bartoszem Suchem, od prowadzenia 2:0 w setach. Później jednak nastąpiło przebudzenie Sucha, który wygrał dwie partie i o losach premierowego meczu miał zadecydować tie-break. W nim więcej zimnej krwi zachował Chuanxi, który zwyciężając decydującego seta 11:2, dał pierwsze prowadzenie Bogorii w meczu.
Równie zacięty przebieg miało starcie świetnie grającego w tym sezonie Pavla Sirucka z Wang Eugene. Tu również o wszystkim miał zadecydować piąty set, gdyż po czterech partiach wynik na tablicy sędziego pokazywał 2:2. W tie-breaku kapitalnie zagrał Sirucek, raz po raz zdumiewając swoimi zagraniami grodziską publiczność. Tego seta Czech zwyciężył 11:1 i całe spotkanie 3:2, wyprowadzając Dartom Bogorię na prowadzenie w spotkaniu 2:0. Gdy wszystko wydawało się, że idzie po myśli zawodników i kibiców Bogorii nastąpił nieoczekiwany zwrot w meczu. Najpierw bardzo wyrównane spotkanie z naszym kapitanem Danielem Górakiem 3:1 wygrał Czech ukraińskiego pochodzenia Dimitri Prkopocov. Następnie w starciu tenisistów chińskiego pochodzenia Chuanxi mimo, że prowadził 1:0 w setach z Wang Eugenem uległ mu 1:2 w setach. O zwycięstwie Morlin przesądził Such, który dosyć niespodziewanie ograł Sirucka, który wyglądał na wściekłego po spotkaniu.
Bardzo szkoda porażki z ekipą Morlin, gdyż zwycięstwo oraz lider Lotto Superligi był na wyciągnięcie ręki. Porażka jednak nie zagraża głównego celu w rundzie zasadniczej Bogorii, jakim jest z pewnością awans do fazy Play-Off. Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego pozostają na drugim miejscu w tabeli z dużą przewagą nad piątym zespołem w tabeli. Do wspomnianej fazy Play-Off awansują cztery najlepsze zespoły fazy zasadniczej, które będą następnie walczyć o medale w Lotto Superlidze. Następny mecz nasi tenisiści rozegrają 9 kwietnia i to z liderem ligi Kolpingiem Frac Jarosław. Będzie to kolejna szansa by awansować na pierwsze miejsce w tabeli ligi, da je zwycięstwo nad ekipą z Podkarpacia.