Na 1/8 finału singla swój start w Mistrzostwach Europy zakończył Panagiotis Gionis. Panos w grze o ćwierćfinał uległ 2:4 Danielowi Habeshonowi z Austrii.
W II rundzie singla Mistrzostw Starego Kontynentu w hiszpańskim Alicante Panos pewnie 4:0 pokonał leworęcznego Duńczyka Andersa Linda. Swoją grę niestety w drugiej rundzie przegrał inny tenisista Bogorii Marek Badowski. Marek uległ właśnie Habeshonowi. Badowski w tym spotkaniu przegrywał już 0:3 w setach. Dwa następne padły jego łupem po wyrównanych końcówkach. W szóstym nasz zawodnik prowadził 7:5 jednak to Austriak zachował więcej zimnej krwi i wygrał tego seta, jak i cały pojedynek 4:2. W następnym pojedynku Habesohn w takim samym stosunku pokonał naszego Panagiotisa Gionisa.
Również w grze podwójnej Panosowi i Banemu nie udało się awansować do ćwierćfinału. Obaj ze swoimi partnerami (Gionis grał z Yang Wangiem, zaś Badowski z Patrykiem Zatówką) dosyć wyraźnie przegrali. Bardzo dobrze w Mistrzostwach Europy w singlu radziły sobie polskie singlistki. Kasia Grzybowska-Franc oraz Li Qian awansowały do półfinału gry pojedynczej. A w tym półfinale… spotkały się ze sobą. Taka sytuacja miała pierwszy raz miejsce odkąd rozgrywane są Mistrzostwa Europy. W polskim pojedynku lepsza 4:1 okazała się Li Qian, która zagra dziś o 17.30 w finale. Jej przeciwniczką będzie Margaryta Pesotska, spotkanie to będzie transmitowane w Eurosporcie 2.