Niedawno informowaliśmy o tym, że Bogoria do sezonu 2020/2021 Dartom Bogoria przystąpi niemal w niezmienionym składzie. Mimo pandemii koronawirusa niektóre kluby dokonują ciekawych transferów, chociaż większość drużyn będzie faktycznie miała słabsze składy niż w poprzednich rozgrywkach.
Szczególnie aktywny na rynku transferowym, co chyba nie dziwi jest Dekorglass Działdowo. W ostatnich dniach włodarze tego klubu potwierdzili dwa hitowe jak na polskie warunki transfery. Najbardziej rozpaliła kibiców tenisa stołowego informacja o zakontraktowaniu Jakuba Dyjasa, który po kilku latach gry w Niemczech wraca do LOTTO Superligi. Dyjas to aktualnie rakieta numer jeden Polski, a także w ostatnich latach jeden z najlepszych zawodników niemieckiej Bundesligi.
Oprócz Dyjasa, który w 2016 roku wywalczył dwa medale Mistrzostw Europy (w singlu i deblu) do ekipy Dekorglassu dołączy Andrei Gacina. Chorwata z pewnością grodziscy kibice kojarzą z ostatniego ćwierćfinału Ligi Mistrzów z UMMC Jekaterynburg. To właśnie Gacina w rewanżowym starciu z Bogorią zdobył dwa punkty pokonując Gionisa i Sirucka, dając rosyjskiemu zespołowi awans do półfinału Ligi Mistrzów. Gdy dodamy do tego fakt, że w tej drużynie zostaje utalentowany Wei Shihao to trzeba przyznać, że działdowianie będą jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa w LOTTO Superlidze.
Ciekawie jest również w zespole który triumfował w rozgrywkach Superligi w ostatnim sezonie. PKS Kolping Jarosław potwierdził już zmianę polskiego zawodnika. Daniel Górak, który przez wiele lat był związany z Bogorią wraca do Francji. W jego miejsce zaś przychodzi wychowanego naszego klubu Patryk Zatówka. Popularny Zati wraca do Polski po dwóch sezonach spędzonych w FC Saarbrucken TT. Na razie nie wiadomo co na Podkarpaciu z zawodnikami z zagranicy.
Wydaje się, że sporego wzmocnienia dokonały również Dojlidy Białystok. W drużynie Piotra Anchima zostają Li Youngyin oraz Wang Zeng Yi, jednak w miejsce słabo radzącego sobie w lidze Przemysława Walaszka przychodzi mający kilka sukcesów na arenie międzynarodowej Aleksander Khanin. Białorusin od dłuższego czasu znajduje się w okolicach pierwszej setki rankingu ITTF, więc zespół z Podlasia zebrał naprawdę mocny i wyrównany skład. Taki sam miała mieć również drużyna 3S Polonii Bytom, gdzie oprócz Roberta Florasa mieli grać dwaj Czesi Antonin Gavlas oraz Tomas Tregler. Przez koronawirusa jednak zdecydowali się oni grać w swoim kraju, a w ich miejsce do klubu przechodzi po kilkuletniej przygodzie na Zachodzie Filip Szymański. Szymański, który ma uznaną markę w kraju przez kilka ostatnich lat grał w Belgii.
Jeśli chodzi o inne kluby to sporo jest jeszcze niewiadomych. Duża część czeka w jaki sposób będzie finansowana przez kluby oraz miasta. Prawdopodobnie w identycznych składzie zostanie zespół Energi Manekin Toruń, który w składzie ma Tomasza Kotowskiego, Konrada Kulpę oraz paru Japończyków. Pozostałe kluby kompletują składy i już niedługo poinformujemy was jak będą wyglądać ich składy.