Ci którzy w niedzielne popołudnie wybrali się na starcie Dartom Bogorii z Dekorglassem Działdowo na pewno nie żałują. Po ponad trzech godzinach walki i wielu efektownych akcjach Dartom Bogoria zwyciężyła gości 3:1. Tym razem bohaterem naszej drużyny został rewelacyjny tego dnia Marek Badowski, zwycięzca obu pojedynków singlowych.
Już od początku premierowego spotkania z Wei Shihao widać było, że Bany ma swój dzień. Był bardzo waleczny, skupiony i zmotywowany do walki o każdą piłeczkę w grze z bardzo dobrym naturalizowanym Chińczykiem. Kibicom w pamięci szczególnie może zapaść w pamięci ostatnia akcja trzeciego seta, kiedy to Marek świetnym kontratakiem z backhandu w półdystansie zdobył punkt. Badowski do końca meczu był bardzo skoncentrowany i po świetnej grze pokonał swojego przeciwnika 3:1 w setach, dając Bogorii pierwsze prowadzenie w meczu.
Kolejny punkt dla ekipy prowadzonej przez trenera Tomasza Redzimskiego wywalczył Panagiotis Gionis. Panos za przeciwnika miał Andrej Gacinę, który w przeszłości sięgał m.in. po złoty medal Mistrzostw Europy. To właśnie Gacina pokonując Gionisa w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów zakończył marzenia naszej drużyny o pierwszym półfinale tych rozgrywek w historii klubu. Tym razem Panos po długim pojedynku obfitującym w wiele długich akcji i wyrównanych końcówek zwyciężył 3:1 w setach. Jego zwycięstwo docenić trzeba tym bardziej, że od końcówki drugiego seta Grek borykał się z drobnym urazem nogi.
Przy prowadzeniu Bogorii 2:0 mieliśmy kolejną niezwykle interesującą grę. Wychowanek naszej Akademii Miłosz Redzimski za przeciwnika miał wracającego do LOTTO Superligi aktualnego Mistrza Polski w singlu Jakuba Dyjasa. Mecz ten również stał na bardzo wysokim poziomie i miał zacięty przebieg. Po czterech setach na tablicy wyników mieliśmy 2:2. O wszystkim miał decydować piąty set. W nim jednak od początku przewagę uzyskał Dyjas, który wygrał całe spotkanie 3:2 i zmniejszył prowadzenie Bogorii.
Tego dnia jak napisaliśmy na początku doskonale dysponowany był Marek Badowski. Kapitan Dartom Bogorii świetnie otworzył mecz z Gaciną wygrywając pierwszego seta 11:2. W drugim prowadził już 10:8 i miał piłki meczowe, Chorwat wyszedł jednak z tarapatów zwyciężając tą partię 12:10, doprowadzając do trzeciego decydującego seta. Seta, który był prawdziwą wojną nerwów, żaden z zawodników nie był wstanie uzyskać większej przewagi. Marek trzymał nerwy na wodzy i przy czwartej piłce meczowej zakończył spotkanie zwyciężając 2:1 i dając wygraną Bogorii w całym meczu za trzy punkty.
Dzięki tym punktom nasza drużyna plasuje się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Pierwsza jest Energa-Manekin Toruń ale ma rozegrany jeden mecz więcej. Kolejny mecz nasi zawodnicy rozegrają 27 września na wyjeździe z UKS Dojlidy Białystok. LOTTO Superliga powróci do Grodziska Mazowieckiego zaś 29 września. Tego dnia przy Westfala zmierzymy się właśnie z ekipą z Torunia.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Dekorglass Działdowo 3:1
Marek Badowski – Wei Shihao 3:1 (11:5, 8:11, 11:7, 11:9)
Panagiotis Gionis – Andrej Gacina 3:1 (16:14, 11:9, 8:11, 14:12)
Miłosz Redzimski – Jakub Dyjas 2:3 (5:11, 11:7, 6:11, 11:9, 6:11)
Marek Badowski – Andrej Gacina 2:1 (11:3, 10:12,