Mimo że zdobyłem 3 złote medale, to nie były łatwe zawody – mówi 14-letni Miłosz Redzimski młody zawodnik Bogorii po Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorów w Gliwicach. W całym turnieju singla wygrał 6 pojedynków, a stracił tylko 4 sety.
– Największą trudność sprawił mi Maks Miastowski z Ostródzianki Ostróda w półfinale. Ale duży opór stawił mi także Jakub Stecyszyn w grze o pierwsza ósemkę – powiedział Miłosz Redzimski, który był najmłodszym uczestnikiem MPJ.
Z Maksymilianem Miastowskim wygrał 4:2, a Kubę Stecyszyna, który również trenuje w Grodzisku Mazowieckim (reprezentował klub Skarbek Tarnowskie Góry), pokonał 4:1. Seta przegrał również w ćwierćfinale z Patrykiem Lewandowskim z Dekorglassu Działdowo. Pozostałe gry rozstrzygnął 4:0, w tym finał z Łukaszem Sokołowskim z Ostródzianki.
– To były moje pierwsze Mistrzostwa Polski Juniorów, wcześniej grałem m.in. w zawodach Grand Prix – 1 miejsce zająłem w Ostródzie i Luboniu, a 2 miejsce w Gorzowie Wlkp. – dodał.
W Ostródzie Miłosz Redzimski nie stracił ani jednego seta, wygrywając w finale z Szymonem Kolasą 4:0. W Luboniu zwyciężył aż w 13 pojedynkach, w tym w grupowej fazie eliminacyjnej. W finale pokonał 5 lat starszego od siebie Jana Zandeckiego 4:1. W Gorzowie przegrał w finale z Szymonem Kolasą 3:4.
W tym sezonie mógłby jeszcze grać z kadetami, ale zrezygnował i z Mistrzostw Polski, i Top 10.
– Zrezygnowałem, bo prawdziwy tenis stołowy zaczyna się na poziomie seniora. Chcę odnosić sukcesy w seniorach, dlatego co roku przeskakuję kategorię i przygotowuję się do gry na najwyższym poziomie. Ale chociaż w Gliwicach zdobyłem 3 złote medale, to zawody nie były łatwe. Z korzyścią dla mnie była praca nad wytrwałością i determinacją, właśnie ze względu na liczbę dni turnieju – przyznał Miłosz Redzimski.
Złoty medalista przyznał, że w grze ze starszymi rywalami jego silną stroną był m.in. serwis i odbiór.
– Jestem też szybki, co jest bardzo ważne w grze w starszych kategoriach wiekowych. A co do moich planów, na dziś w obecnej sytuacji na świecie pozostaje trening – mówił.
W Gliwicach wywalczył złote medale także w grze mieszanej z Martyną Lis oraz turnieju drużynowym z Patrykiem Pyśkiem, Adamem Stąporkiem, Jakubem Lisem, a srebro w grze podwójnej z Patrykiem Pyśkiem.
Urodzony w 2006 roku Miłosz Redzimski powoływany już był kilka razy na zgrupowania seniorskiej reprezentacji Polski, a także występuje w Lotto Superlidze. W tym sezonie ma bardzo dobry bilans gier 3-2.
– Mam nadzieję, że jeszcze zagram w superlidze. Uważam, że moje dotychczasowe występy były na najwyższym poziomie i niedużo brakuje mi, żeby stale wygrywać w Lotto Superlidze – powiedział zawodnik Dartomu Bogorii, 7-krotnego Mistrza Polski.
Źródło: PZTS.pl