W sobotę o godzinie 18.30 w sali przy ulicy Kilińskiego zawodniczki Bogorii zagrają niezwykle ważne spotkanie z MRKS-em Gdańsk. Aktualnie podopieczne trenera Zbyszka Grześlaka zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli, zaś zespół z Pomorza plasuje się na pierwszym miejscu.
Do końca sezonu naszym tenisistkom pozostały trzy spotkania. Oprócz tego sobotniego, będą to starcia z ekipami z dołu ligowej tabeli. Wydaje się, że jutrzejszy mecz będzie miał kluczowe znaczenie dla ewentualnego awansu do baraży o awans do ekstraklasy. O ekstraklasę kobiet w barażu powalczą po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy. Na chwilę obecną dziewczyny wyprzedzają o dwa oczka w tabeli wspomniany MRKS oraz ATS Białystok. Obie te drużyny mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej i w przypadku ewentualnych zwycięstw zrównają się w tabeli z zawodniczkami Bogorii.
Spotkanie z MRKS-em będzie miało też swój wymiar symboliczny. To właśnie od starcia z tą drużyną dziewczyny zadebiutowały w rozgrywkach I ligi kobiet. Co więcej sprawiły one bardzo miłą niespodziankę zwyciężając pewnie 8:2. Jedyne punkty dla gospodyń zdobyła wówczas 14-letnie Wiktoria Wróbel, która rok temu stanęła na podium Mistrzostw Polski Seniorów w singlu, stając się najmłodszą zawodniczką w historii tych zawodów. Wróbel jest zdecydowanie liderką tej MRKS-u i liderką rankingu indywidualnego I ligi. Siłą naszej drużyny jest jednak bardzo wyrównany skład, w którym każda z dziewczyn dokłada ważne punkty.
Oprócz sobotniego meczu dużo stresu w ostatnich dniach mają dwie nasze maturzystki. Martyna Lis i Kasia Trochimiuk w tym tygodniu pisały trzy egzaminy pisemne. Jeśli poszło im tak, jak w spotkaniach I ligi to o wynik jesteśmy spokojni. Sobotni mecz z MRKS-em będzie można obejrzeć na żywo na naszym facebookowym profilu.