Miłosz Redzimski z dobrej strony pokazał się w Mistrzostwach Europy

You are currently viewing Miłosz Redzimski z dobrej strony pokazał się w Mistrzostwach Europy

Pierwszy dzień Mistrzostw Europy Seniorów w Warszawie, kibicom Bogorii upłynął na śledzeniu wyników i kibicowaniu młodemu zawodnikowi Bogorii. Nastoletni Miłosz wygrał dwa z trzech spotkań, nie wystarczyło to jednak do wyjścia z grupy eliminacyjnej.

Tenisista Bogorii trafił do czteroosobowej grupy numer 21. Awans z niej miał uzyskać najlepszy zawodnik, zaś drugi zagrać w dodatkowych barażach. W meczu otwarcia młody Redzimski spotkał się z zawodnikiem na co dzień występującym w UKS Dojlidy Białystok Aliaksandrem Khaninem. Miłosz przegrał ten pojedynek 0:3 w setach i ta porażka miała duży wpływ na jego późniejsze losy w grupie eliminacyjnej.

W drugim spotkaniu Miłosz pokonał najsłabszego w grupie leworęcznego Turka Batuhana Ulucaka. W tej rywalizacji pokazał wiele spektakularnych zagrań i to dobrej grze zwyciężył 3:1 w setach. Dla młodego Redzimskiego było to pierwsze zwycięstwo w zawodach międzynarodowych wśród seniorów. Tym samym zachował on szansę na awans z grupy do turnieju głównego.

Aby tak się stało, musiał on jednak bez straty seta pokonać najwyżej notowanego tenisistę w swojej grupie Greka Ioannis            SGOUROPOULOSA. Warto dodać, że zawodnik z południa Europy do Mistrz Europy Juniorów z 2019 roku. Nasz zawodnik świetnie rozpoczął spotkanie wygrywając pierwszego seta 11:6. Kolejne dwie partie padły jednak łupem rodaka Panagiotisa Gionisa. Oznaczało to, że Miłosz pożegna się z Mistrzostwami Europy w singlu. Tenisista Bogorii walczył cały czas jednak o każdą piłkę i wygrywając kolejne dwa sety zwyciężył cały mecz 3:2. Niewątpliwie dla Miłosza to jedno z najcenniejszych zwycięstw w dotychczasowej krótkiej karierze. Ostatecznie zakończył on zmagania grupowe na trzecim miejscu, będąc za plecami Khanina i Sgouropoulosa tylko przez gorszy bilans setów.

Redzimski może być bardzo zadowolony ze swojego debiutu w Mistrzostwach Europy. Kibicom Bogorii zostaje teraz trzymanie kciuków i kibicowanie trzem pozostałym zawodnikom naszego klubu. W turnieju głównym zagrają bowiem Marek Badowski, Panagiotis Gionis oraz Pavel Sirucek. Początek ich spotkań w czwartek.