Niewiele zabrakło by zawodniczki Bogorii zdobyły chociaż punkt do tabeli Ekstraklasy w meczu przeciwko MUKS Start Nadarzyn. Ostatecznie we własnej hali nasze tenisistki uległy 1:3, a w niedzielę zagrają kolejne ważne spotkanie.
O 11.30 w niedzielny poranek podopieczne trenera Zbigniewa Grześlaka zmierzą się z MKS Lucrum Skarbek Góry Tarnowskie. Jeśli chodzi o rywalizację z ekipą z pobliskiego Nadarzyna, bardzo ważna okazała się gra otwarcia. Ola Falarz rozgrywała bardzo dobry pojedynek z Kasią Ślifirczyk. Ola wygrała pierwszego seta, a potem czwartego przy wyniku 1:2 w setach. W piątym decydującym nasza tenisistka prowadziła 9:6, a potem miała piłkę meczową przy stanie 10:9. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowała Ślifirczyk i to ona wygrała pierwszą grę 3:2 w setach.
W kolejnym singlu liderka MUKS-u Paulina Krzysiek pokonała naszą wychowankę Martynę Lis 3:0 w setach. Martyna starała się postawić leworęcznej przeciwniczce, jednak nie wystarczyło to by wygrać choćby seta z Wicemistrzynią Polski w singlu z 2020 roku. Najwięcej dramaturgii kibicom zgromadzonym w piątkowy wieczór przy Westfala dostarczył chyba trzeci pojedynek. W pierwszych dwóch setach nasza Darya Kisel nie miała żadnych szans z Dominiką Wołowiec. W trzecim secie Białorusinka obroniła pięć piłek meczowych, od tego momentu gra się bardzo wyrównała. Akcja się bardzo wydłużyły. Do tego Kisel miała również trochę szczęścia. Najpierw tenisistka wygrała czwartego seta 14:12, a decydującym zwyciężyła 12:10, zmniejszając prowadzenie zespołu z Nadarzyna.
Przy stanie 1:2 do stołu podeszły Falarz oraz Krzysiek. Najbardziej doświadczona w naszej ekipie Ola dała z siebie wszystko, jednak uległa 1:3 w setach Paulinie Krzysiek. Tym samym zespół z Nadarzyna zwyciężył za trzy punkty. Po porażce nasz zespół spadł na siódme miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 11 punktów.
KS Bogoria Grodzisk – MUKS Start Nadarzyn 1:3
Aleksandra Falarz – Katarzyna Ślifirczyk 2:3
Martyna Lis – Paulina Krzysiek 0:3
Daria Kisyel – Dominika Wołowiec 3:2
Aleksandra Falarz – Paulina Krzysiek 1:3