Nasza Martyna Lis w niedzielne południe wraz z Agatą Zakrzewską zostały Młodzieżowymi Mistrzyniami Polski w grze podwójnej. W tej samej konkurencji na trzecim stopniu podium stanęły Julia Więckowska oraz Kasia Trochimiuk. W Dębicy z kolei po brązowe krążki w singlu i deblu sięgnął Młodzik Bogorii Aleks Pakuła.
Przypomnijmy, że w rozgrywanych w weekend Mistrzostwach Polski kluczowe role odgrywały drużyny Bogorii. Młodzicy wygrali zmagania drużynowe, zaś Młodzieżówki wywalczyły brąz. Również następne konkurencje były szczęśliwe dla grodziskich tenisistów. Nasza wychowanka Martyna Lis osiągnęła największy sukces w kategorii Młodzieżowców. Wraz z trenującą w naszym klubie Agatą Zakrzewską wygrały turniej gry podwójnej. W drodze do finału dziewczyny pokonały cztery pary, a w finale sensacyjnie pokonały 3:0 w setach Kasię i Anię Węgrzyn, które od kilku lat są uznawane za najlepszy duet w kraju. W tej samej konkurencji świetnie zaprezentowały się także Kasia i Julka, które po wygraniu trzech gier awansowały do półfinału. W nim musiały uznać wyższość właśnie sióstr Węgrzyn.
Martyna była bardzo blisko medalu również w turnieju miksta. Wraz z Janem Zandeckim awansowali do ćwierćfinału, w którym nieznacznie 2:3 w setach przegrali z Agatą Zakrzewską i Kacprem Petasiem. Jeśli chodzi o turniej singla Martyna uplasowała się na pozycjach 9-16. W przedziale 17-32 zmagania ukończyły Julka oraz Kasia.
Po złotym medalu w drużynie, liczyliśmy również na dobre starty Młodzików w zmaganiach indywidualnych. Nasze oczekiwania się potwierdziły. W 1/8 finału singla mieliśmy trzech swoich reprezentantów: Aleksa, Kubę Dobosza oraz Tomka Fabisiaka. Wcześniej odpadł czwarty tenisista Bogorii Iwo Kulik. Iwo turniej zakończył na miejscach 25-32. W grze o ćwierćfinał Kuba uległ Aleksowi, zaś Tomek Patrykowi Żyworonkowi z ZKS Drzonków. W następnej rundzie Aleks w grze o medal po horrorze wygrał 3:2 i 12:10 w piątym secie z Janem Mrugała. W grze o finał Pakuła uległ również 2:3 w setach późniejszemu zwycięzcy całych zawodów Samuelowi Michnie.
Co więcej Aleks do brązowego medalu w singlu dorzucił brąz w deblu. Chociaż niewiele brakowało by było jeszcze lepiej. Aleks wraz z Krzysztofem Wnękiem byli blisko pokonania w półfinale duetu Michna/Żyworonek. Chłopcy prowadzili 2:0 w setach, a w czwartym mieli nawet dwie piłki meczowe. Niestety nieco więcej szczęścia mieli rywale i to oni znaleźli się w finale. W tym samym turnieju do ćwierćfinału awansowali Kuba z Tomkiem, zaś Iwo wraz z Bartkiem Ziembą do 1/8 finału.