Kibice, którzy przybyli w sobotnie popołudnie do hali przy Westfala na pewno nie żałują. Po emocjonującym starciu nasi gladiatorzy zwyciężyli 3:1 Global Pharmę Orlicz Suchedniów 3:1. Wydarzeniem meczu był zwycięski powrót kapitana Marka Badowskiego.
Marek swój ostatni mecz w oficjalnych rozgrywkach rozegrał 196 dni temu. Wówczas doznał poważnej kontuzji barku w starciu z Benedekiem Olahem. Po długiej przerwie Marek zaprezentował się bardzo dobrze i pokonał 3:2 w setach Daniela Bąka. U naszego kapitana jak zawsze można było zobaczyć ogromne serce do walki i dużą chęć z gry. Mimo słabego początku popularny Bany rozkręcał się z każdym setem. Zagrał wiele świetnych akcji i dołożył bardzo ważny punkt do wygranej całego zespołu.
Świetną pracę wykonał również Miłosz Redzimski. Miłosz oprócz kilku efektownych akcji pokazał również wielki charakter. Dwa mecze nie zawsze układały się po jego myśli. Widać było również, że Miłosz jest już zmęczony natłokiem spotkań na początku roku. Od środy była to już jego trzecia rywalizacja. Już w grze otwarcia Piotr Cyrnek postawił naszemu juniorowi wysoko poprzeczkę. Rywal dużo ryzykował i trafiał, ale to Miłosz wyszedł zwycięsko z tego starcia 3:2 w setach. W czwartym ostatnim meczu niedzielnego popołudnia zwyciężył 2:1 w setach Roberta Florasa. Tu sytuacja Redzimskiego była jeszcze trudniejsza. Pierwszego seta przegrał 2:11, a w drugim rywal prowadził 6:4. Tenisista Bogorii przetrwał ten trudny moment wygrał drugą partię 11:9, a w trzeciej zagrał koncertowo zwyciężając 11:1 i przypieczętowując wygraną Bogorii w całym meczu, Jedyny punkt dla gości zdobył Floras, który okazał się lepszy 3:0 w setach od Michała Gawlasa.
Dzisiejsza wygrana nad ekipą z Suchedniowa umocniła Bogorię na drugiej pozycji w ligowej tabeli LOTTO Superligi. To właśnie na tym miejscu nasi zawodnicy kończą I rundę zasadniczą Superligi. Dzięki temu w drugiej zagramy w rundzie mistrzowskiej z siedmioma najlepszymi zespołami I rundy. Na czele ligowej tabeli znajduje się aktualnie Dekorglass Działdowo, z którym w II rundzie zagramy przed własną publicznością.
KS Bogoria Grodzisk Mazowiecki- Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 3:1