Po czterech dniach w Zielonej Górze zakończyły się Mistrzostwa Kraju do lat 19. Świetnie zagrali w nich młodzi zawodnicy Bogorii, którzy wywalczyli cztery medale. Najcenniejszy złoty krążek wywalczył Michał Gawlas wraz z Patrykiem Bieleckim w grze podwójnej.
Turniej rozpoczął się w czwartek 27 kwietnia od gry drużynowej. Już pierwszego dnia udało się zawodnikom Bogorii awansować do strefy medalowej. Nasi Juniorzy w składzie Michał, Kacper Głazowski, Jacek Mitas oraz Krzysztof Stąporek najpierw wygrali gry grupowe, a potem w ćwierćfinale pewnie 3:0 Spójnię Warszawa. W półfinale za przeciwników mieli UKS Dojlidy Białystok. Mecz miał bardzo dramatyczny przebieg i trwał ponad 3 godziny. Aż 3 gry kończyły się wynikiem 3:2 w setach. Po czterech singlach mieliśmy wynik 2:2. Niestety w ostatniej grze Kacper minimalnie 2:3 uległ Michałowi Wandachowiczowi. Porażka oznaczała, że Juniorzy stanęli na trzecim stopniu podium.
Blisko medalu były również Juniorki Zosia Śliwka, Emilia Skuba i Tosia Zembowicz. Dziewczyny wygrały grupę, co dało im awans do ćwierćfinału. W nim uległy 1:3 późniejszym zwyciężczynią całych zawodów MRKS-owi Gdańsk. W turnieju indywidualnym dziewczyny uplasowały się odpowiednio na miejscach: Zosia 9-16, Emilka 17-24, a Tosia 49-64. Blisko awansu do półfinału była Zosia w grze mieszanej wraz z Kacprem Głazowskim. Po kilku świetnych pojedynkach w ćwierćfinale po zaciętym boju 2:3 ulegli Annie Kubiak i Mateuszowi Zalewskiemu.
Kacper i Michał świetnie radzili sobie w grze pojedynczej. Reprezentujący Bogorię w rozgrywkach indywidualnych Głazowski osiągnął największy sukces w karierze awansując do półfinału. W ćwierćfinale pokonał 4:3 w setach Miłosza Sawczaka. W półfinale musiał uznać wyższość Alana Kulczyckiego. Bardzo szkoda turnieju indywidualnego Michała. Pochodzący z Czechowic-Dziedzi Michał grał rewelacyjnie przez całe zawody. W ćwierćfinale 4:1 pokonał zwycięzcę III Grand Prix Polski Patryka Bieleckiego. W półfinale z Mateuszem Zalewskim prowadził przy stanie 3:3 w setach 10:7 i miał trzy piłki meczowe. To zawodnik gospodarzy lepiej wytrzymał próbę nerwów i wygrał najpierw z Gawlasem, a potem z Kulczyckim w finale zawodów.
Michał półfinałową porażkę odbił sobie w finale gry podwójnej. Wraz ze wspomnianym Bieleckim pokonali duet Zalewski/Żelengowski 3:1 w setach. Tym samym Michał z Zielonej Góry wraca szczęśliwy z trzema medalami.