Niesamowite zawody przez ostatnie kilka dni rozegrali młodzi tenisiści stołowi Bogorii. W Świdwinie w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, która jest Mistrzostwami Polski wywalczyli aż 8 krążków. Co więcej zwyciężyli w klasyfikacji klubowej zawodów oraz mieli duży wpływ na zwycięstwo Mazowsza w klasyfikacji województw.
Ciężkie przygotowania zawodników oraz trenerów Pawła Fertikowskiego oraz Adama Białka dało świetne rezultaty. Zmagania zawodnicy do lat 15 rozpoczęli już w czwartek od turnieju drużynowego. Już pierwszy dzień okazał się dla nich bardzo szczęśliwy. Nasze obie drużyny zameldowały się w finałach. Dziewczyny w składzie: Milena Mirecka, Maja Łakoma, Zuzia Gutkowska i Zuzia Bukowska zdecydowanie wygrały wszystkie gry do finału w stosunku 3:0. Trochę trudniej mieli chłopcy (Adam Smoter, Aleks Pakuła, Wojtek Szymczak i Tomek Fabisiak), gdyż w ćwierćfinale 3:1 pokonali Ósemkę Białystok, zaś w półfinale Dekorglass Działdowo.
Piątkowe finały były bardzo zacięte, jednak to Gryf Gdów w kategorii kadetek o ZKS Drzonków u chłopców pokonał zespoły Bogorii w stosunku 3:1. Mimo porażek w decydujących grach początek turnieju można było uznać za bardzo udany. W dalszych dniach Milena, Maja, Wojtek, Adam i Aleks rywalizowali w grach pojedynczych, deblowych i mikstowych. W każdej konkurencji cała piątka odgrywała kluczowe role. Prawdziwą furorę tenisiści Bogorii robili w grach podwójnych. Tutaj królował Adam, który zwyciężył najpierw w turnieju gier mieszanych z Mileną, a następnie w deblu z Aleksem. Duet Mirecka i Smoter w finale miksta 3:1 w setach pokonali Milenę Gaj i Mateusza Sakowicza. W finale debla chłopców z kolei nasi zawodnicy pokonali Patryka Żyworonka i Jakuba Nadolnego.
To nie były jedyne medale dla Bogorii w turniejach gier podwójnych. Ze świetnej strony w mikście pokazali się Maja i Wojtek. Mimo, że byli rozstawieni z numerem 9, w ćwierćfinale wyeliminowali najwyżej rozstawioną parę Agata Krause/Kacper Perkowski. To dało im awans do strefy medalowej. W półfinale musieli jednak uznać wyższość Adama i Mileny. Kolejny krążek “dorzuciły” Maja i Milena w deblu. Do finału szły jak burza wygrywając wszystkie gry 3:0 w setach. Dopiero w finale musiały uznać wyższość Mileny Gaj oraz Izy Perz.
Niesamowity turniej singlowy w Świdwinie rozgrywał Aleks Pakuła. Rozstawiony z numerem 10 od 1/8 finału wygrał trzy gry w stosunku 4:3 w setach. Wszystkie te gry miały bardzo dramatyczny przebieg. Z Kacprem Totonem Aleks wygrał 14:12 w siódmym decydującym secie. W ćwierćfinale z Kacprem Perkowskim ponownie w siódmym secie przegrywał 8:9, ale pokazał ogromną determinację i wygrał 11:9. W jeszcze większych tarapatach Aleks był w półfinale z Samuelem Michną, gdyż rywal prowadził 3:1 i 8:6. Od tego momentu Aleks zagrał koncertowo i awansował do finału. W nim uległ 1::4 w setach Mateuszowi Sakowiczowi. Dla Aleksa to i tak największy sukces w turniejach Mistrzostw Polski.
Bardzo dobre zawody zagrał też Adam Smoter. Adam od 1/32 grał niesamowicie i wygrał cztery gry w stosunku 4:0 w setach. To dało mu awans do półfinału. W nim jednak lepszy był wspomniany Sakowicz w stosunku 4:0 w setach. Na osłodę Adam stanął na trzecim stopniu podium. W grach indywidualnych na miejscach 9-16 uplasowali się Milena, Maja oraz Wojtka. Cała ósemka reprezentująca barwy Bogorii w tym turnieju zasługuje na ogromne słowa uznania.