Niesamowity turniej w Rzeszowie w Mistrzostwach Kraju do lat 13 rozegrał wychowanek Bogorii. Kuba na Podkarpaciu wywalczył trzy krążki. Złoty w singlu, srebrny w deblu oraz brązowy wraz z Ignacym Sławińskim, Mateuszem Dąbrowskim i Krzysiem Kozłowskim w grze drużynowej.
Mistrzostwa Polski były podsumowaniem sezonu w kategorii Młodzików. W zawodach drużynowych czterech młodych adeptów Akademii Bogorii najpierw wygrało zmagania grupowe. To dało im awans do ćwierćfinału. W grze o awans do strefy medalowej chłopcy pokonali 3:1 zespół z Przemyśla. Wygrana dała im awans do półfinału, niestety górą w nim była ekipa MKS Czechowice-Dziedzice, która wygrała 3:1. Trzeba podkreślić, że oprócz Kuby nasi zawodnicy to młodsi Żacy, którzy byli na swoich pierwszych Mistrzostwach Polski Młodzików, a już wracają z medalem.
W sobotę i niedzielę rozpoczęły się gry singlowe i drużynowe. Kuba rozstawiony w grze indywidualnej był z numerem 2. W całych zawodach miał wiele trudnych gier. W 1/8 finału po wyrównanym boju pokonał 3:2 Kubę Hubkę. W półfinale z kolei przegrywał 1:2 w setach z leworęcznym Sebastianem Musiałem. Nasz zawodnik jednak cały czas był uważny i skupiony na tym jak rozgrywać dobre akcje, nie było u niego zbędnej nerwowości. Czwarty i piąty set wygrał wyraźnie i zapewnił sobie awans do wielkiego finału. W nim zmierzył się z turniejowym numerem 1 Janem Mrugałą. Ich pojedynki są zazwyczaj wyrównane. Tym razem Kuba wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i zdecydowanie zwyciężył 3:0 w setach. Zwycięstwo w Mistrzostwach Polski Młodzików oznacza również, że wychowanek Bogorii zakończy sezon na 1. miejscu w rankingu ogólnopolskim. Ignacy Sławiński w turnieju singla zajął miejsca w przedziale 17-24.
Kuba był bardzo blisko również zwycięstwa w turnieju gry podwójnej. Wraz z Janem Mrugałą do finału pewnie pokonywali swoich przeciwników. W nim z duetem Matuesz Wiśniewski/Dawid Stanowski prowadzili 2:0 w setach. W kolejnych mieli kilka szans na zakończenie spotkania. Żadnej jednak nie udało się wykorzystać i to rywal okazali się górą 3:2 w setach. Trzy medale różnego kruszcu to jednak rewelacyjny wynik, którego Kubie serdecznie gratulujemy.