Tenisiści stołowi Bogorii we wtorkowy wieczór nie dali większych szans drużynie Dekorglassu Działdowo. Po świetnych grach Jina Takuya, Miłosza Redzimskiego i Panagiotisa Gionisa grodziscy zawodnicy zwyciężyli 3:0.
Mecz od samego początku układał się pod dyktando podopiecznych trenera Tomasza Redzimskiego. Debiutujący przed grodziską publicznością Jin Takuya zagrał popisowy mecz z Jakubem Dyjasem. Japończyk był bardzo aktywny w swojej grze. Raz po raz punktował swoim piekielnie szybkim forhandem. Wygrywając 3:0 w setach wyprowadził Bogorię na prowadzenie. Kapitalny mecz przeciwko Jonathanowi Grothowi zagrał również Miłosz Redzimski. Miłosz w ostatnim czasie miał trochę więcej wolnego od startów, co wykorzystał na ciężki trening. Efekty przyszły bardzo szybko. Jego mecz z Duńczykiem był bardziej wyrównany niż pierwszy singiel. Wszystkie trzy sety były bardzo wyrównane i kończyły się wynikiem 11:9. W końcówkach lepszy był 17-letni Redzimski, który mógł być bardzo zadowolony ze swojego występu.
Najbardziej wyrównany był zdecydowanie pojedynek Panagiotisa Gionisa i Kaia Konishiego. Panos przegrał dwa pierwsze sety na przewagi. W kolejnych trzech wspiął się na jeszcze wyższy poziom. Konishi w dalszym ciągu grał na wysokim poziomie, jednak nie wystarczyło to by pokonać ulubieńca gospodarzy. Dużo emocji dostarczył piąty skrócony set w którym Gionis najpierw prowadził 4:1, później został dogoniony na 4:4, by ostatecznie triumfować 6:4. Po ostatniej piłeczce mieliśmy ogromny wybuch radości kibiców. Dzięki wygranej Bogoria umocniła się na prowadzeniu w ligowej tabeli.
To nie koniec emocji związanych z meczami naszych zawodników w tym tygodniu. Już w czwartek o godzinie 18 na wyjeździe zagramy z Global Pharmą Orlicz Suchedniów. W sobotę o godzinie 16 kolejne pasjonujące starcie w hali przy Sportowej 29. Tym razem rywalem Gwiazda Bydgoszcz, która specjalnie na to spotkanie sprowadza Trulsa Moregarda, Wicemistrza Świata w singlu z 2021 roku.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Dekorglass Działdowo 3:0
Takuya Jin – Jakub Dyjas 3:0 (11:5, 11:8, 11:7)
Miłosz Redzimski – Jonathan Groth 3:0 (11:9, 11:9, 11:9)
Panagiotis Gionis – Kaii Konishi 3:2 (13:15, 12:14, 11:7, 11:9, 6:4)