Już pojutrze drużyna Bogorii powalczy w Gdańsku z Dekorglassem Działdowo o siódmy tytuł drużynowego Mistrza Polski. W przeszłości z drużyną z Działdowa toczyliśmy kilka interesujących, wyrównanych i bardzo dramatycznych pojedynków. Właśnie takie było półfinały LOTTO Superligi w dwóch ostatnich sezonach.
Panos bohaterem półfinału fazy play-off (sezon 2016/2017)
Z pewnością grodziscy kibice bardzo miło wspominają półfinałową rywalizację LOTTO Superligi z 2017 roku. Do pierwszego spotkania w Grodzisku Mazowieckim Bogoria przystępowała osłabiona brakiem Azjatów. Do dyspozycji tego dnia Trener Tomasz Redzimski miał Panagiotisa Gionisa, Daniela Góraka oraz trenera naszej Akademii Zbyszka Grześlaka. Dekorglass z kolei przystępował do tej rywalizacji w najmocniejszym zestawieniu. Wong Chung Ting był wtedy aktualnie siódmą rakietą świata, zaś Jiri Vrablik i Patryk Chojnowski to jedni z najmocniejszych graczy całej LOTTO Superligi. We wspomnianym spotkaniu przy ulicy Westfala 3a, bohaterem naszej drużyny został Panos. Grek pokonał najpierw 3:1 w setach Vrablika, a następnie przy głośnym dopingu grodziskiej publiczności nie dał szans Wongowi przypieczętowując zwycięstwo Bogorii w całym meczu. Trzeci punkt dla naszego zespołu zdobył Daniel, który pokonał 3:1 w setach Patryka Chojnowskiego.
Przed rewanżem Bogoria nie mogła być pewna awansu, jednak szansę znacząco wzrosły dzięki obecności Gao Ninga. Po trzech pojedynkach singlowych, przy prowadzeniu 2:1 podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego zagwarantowali sobie awans do wielkiego finału LOTTO Superligi. Ostatecznie wygraliśmy w Działdowie 3:2. Sezon 2017 skończył się ostatnim jak do tej pory dla Bogorii Mistrzostwem Polski. To właśnie w tym sezonie również Panos stał się jednym z głównych ulubieńców grodziskiej publiczności.
I to się nazywa comeback (sezon 2017/2018)
Przed zeszłorocznym półfinałem wydawało się, że Dekorglass po raz kolejny jest faworytem do awansu do finału LOTTO Superligi. Wzmocnieni obecnością Chińczyka Zhai Chao działdowianie wygrali pierwszy mecz 3:1. Jedyny punkt dla Bogorii w tamtym spotkaniu zdobył żegnający się z grodziską publicznością kapitan drużyny Daniel Górak, który pokonał Pawła Fertikowskiego. Swoje gry przy Westfala wyraźnie przegrali Pavel Sirucek oraz Han Chuanxi.
Mało kto dawał naszym tenisistą szanse na odwrócenie rywalizacji w Działdowie. Bogoria by wygrać dwumecz musiała zwyciężyć na wyjeździe 3:0 i tak się stało. Świetnym ruchem taktycznym wykazał się Tomasz Redzimski, który idealnie trafił z ustawieniem drużyny. W pierwszym singlu rewanż na Zhai Chao wziął Pavel Sirucek, który rozegrał kapitalną partię i wlał nadzieję na awans do finału. Niezwykle ważne było kolejne zwycięstwo Daniela Góraka nad defensorem Yang Wangiem 3:1 w setach. Po wygranej Daniela o wszystkim miało zadecydować starcie Pawła Fertikowskiego z naszym Hanem Chuanxi. Chaunxi stanął na wysokości zadania i dzięki wygranej 3:1 w setach wprowadził Bogorię do finału LOTTO Superligi. Co prawda ulegliśmy w nim 1:3 Kolpingowi Frac Jarosław, jednak odwrócenie rywalizacji z Dekorglassem na długo zapadnie w pamięci wszystkich kibiców Bogorii
Oczywiście w tym sezonie obie drużyny występują w innych składach. Z naszego składu pozostał Pavel Sirucek, a przed tym sezonem do drużyny ponownie dołączył Panagiotis Gionis, jest także Marek Badowski, który rozgrywa świetny sezon. W Dekorglassie w dalszym ciągu jest Yang Wang, Jiri Vrablik oraz Paweł Ferikowski, jednak ogromnym wzmocnieniem tej drużyny jest Shang Kun. Leworęczny Chińczyk jeszcze trzy lata temu był w składzie pierwszej reprezentacji Chin. W tym sezonie z kolei w rozgrywkacj LOTTO Superligi odniósł aż 17 zwycięstw i ani razu od stołu nie odszedł pokonany. Z pewnością jednak sobotni finał zapisze się w historii pasjonujących starć między Bogorią, a Dekorglassem. Miejmy nadzieję, że to my po raz kolejny wyjdziemy zwycięsko z tej rywalizacji.