Weekend tenisiści Bogorii w LOTTO Superlidze połowicznie mogą zaliczyć do udanych. W hitowym spotkaniu grodziszczanie pokonali we własnej hali 3:0 Dekorglass Działdowo. Wczoraj niestety z kolei ulegli 1:3 drużynie UKS Dojlidy Białystok. Swoje mecze w Ekstraklasie Kobiet przegrał nasz kobiecy zespół.
Ci co pojawili się w piątkowy wieczór w hali przy Westfala z pewnością nie żałowali swojej decyzji o przybyciu na wielki pojedynek z Dekorglassem Działdowo. Niesamowite wymiany zawodników obydwu zespołów fanów mogły rozgrzać do czerwoności. Już w pierwszej grze Pavel Sirucek rozgrywał świetną grę z Patrykiem Chojnowskim. Siru udowodnił, że jest w coraz lepszej dyspozycji i po pięciu setach zwyciężył Mistrza Polski w singlu z 2019 roku.
Również drugi pojedynek zakończył się w pięciu setach. Zagrali w nim chyba aktualnie najlepsi zawodnicy LOTTO Superligi, Panagiotis Gionis oraz Jakub Dyjas. Obaj nie przegrali w tym sezonie Superligi jeszcze żadnej gry. Panos świetnie radził sobie w defensywie i w ważnych momentach wygrywał akcje w kontrataku. Zwyciężając 3:2 w setach zrewanżował się Dyjasowi za porażkę w ostatnim finale LOTTO Superligi. Ostatni punkt dla Bogorii wywalczył z kolei Miłosz Redzimski, który w pojedynku juniorów zwyciężył 3:0 w setach Patryka Lewandowskiego.
Niestety zwycięstwa nie udało się powtórzyć we wczorajszym meczu z Dojlidami. Trener Tomek w tym meczu nie mógł skorzystać z lidera Gionisa. W meczu nie wystąpili również Miłosz oraz narzekający na uraz Marek Badowski. Pod ich nieobecność mogliśmy oglądać Suna Shiyu oraz Michała Gawlasa, który w ostatnim Grand Prix Polski Juniorów zajął trzecie miejsce. Niestety zarówno Sun, jak i Michał przegrali swoje pojedynki z Patrykiem Zatówką. Wychowanek Bogorii pokonał 3:1 w setach Gawlasa oraz 2:1 Suna. Dodatkowo Sun uległ również Aliaksandowi Khaninowi 2:3. Jedyny punkt dla zespołu wywalczył Pavel Sirucek, który okazał się lepszy od Kamila Zdziennickiego 3:1.
Porażka 1:3 na Podlasiu przekreśliła szansę Bogorii na wygranie rundy zasadniczej LOTTO Superligi. Oznacza to, że do fazy play-off przystąpimy z drugiego miejsca. Na zakończenie fazy zasadniczej zagramy jeszcze jutro o godzinie 18 z AZS AWFIS Baltą Gdańsk. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na to starcie.
Swoje mecze w Ekstraklasie przegrał z kolei zespół Zbyszka Grześlaka. Dziewczyny musiały uznać wyższość 0:3 ekipy AZS UE Wrocław oraz SKTS Sochaczew. Porażki z ekipami z czołówki tabeli Ekstraklasy nie są zaskoczeniem. Ważniejszy jest fakt, że młode dziewczyny mogły zebrać doświadczenie gry z bardzo silnymi rywalkami. Co więcej ostatnie mecze tak się ułożyły, że jesteśmy już pewni, że tenisistki Bogorii utrzymają się w Ekstraklasie Kobiet, a to był cel nadrzędny. Po 17. Rundach gier grodziski zespół plasuje się na siódmej pozycji w Ekstraklasie.
