Pavel Sirucek po pięciu sezonach opuszcza barwy naszego klubu. Czech pożegnał się w najlepszy możliwy sposób z grodziskimi kibicami. Jego wygrana w finale LOTTO Superligi przeciwko Vladislavowi Ursu bardzo przybliżyła Bogorię do zwycięstwa.
Informacja ta była już wiadoma od dłuższego czasu. Pavel, który w ostatnich latach był bardzo ważnym ogniwem zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Redzimskiego. Nie raz i nie dwa zdobywał ważne punkty dla Bogorii w rozgrywkach ligowych i europejskich. W niedzielę Pavel zdobył swój drugi tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Oprócz tego ma również trzy srebrne medale LOTTO Superligi.
Sirucek zawsze grał z ogromnym zaangażowaniem i cieszył się dużą sympatią grodziskich kibiców. Chętnie z nimi rozmawiał, nigdy nie odmawiał zdjęcia lub autografu. Szczególnie dobre gry rozgrywał w naszej hali sportowej przy ulicy Westfala 3a. Przez te 5 lat w Bogorii Pavel doszedł do najwyższego poziomu sportowego w swojej karierze. Udało mu się awansować do TOP50 światowego rankingu ITTF, a także wywalczyć przepustkę na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Niestety ze względu na koronawirusa nie mógł zagrać w najważniejszej imprezie czterolecia.
Przez te kilka sezonu popularny Siru ograł naprawdę wielu klasowych rywali. Byli to m.in. Liam Pitchford, Ovidiu Ionescu, Andrej Gacina czy Aruna Quadri. Po niedzielnym finale w imieniu wszystkich kibiców Pavlowi za te wiele lat walki na chwałę Bogorii podziękował Prezes klubu Dariusz Szumacher. Od następnego sezonu Sirucek będzie bronił barw aktualnego Drużynowego Mistrza Czech. Zespół Havlickuv Brod będzie występował w następnym sezonie w europejskich pucharach i nie wykluczone, że będzie miał okazję się zmierzyć właśnie z Bogorią. Pavlowi jeszcze raz te kilka lat poświęceń serdecznie dziękujemy i trzymamy kciuki za jego dalszą karierę.