Mimo porażki 0:3 w pierwszym meczu z Dekorglassem Działdowo tenisiści Bogorii poważnie myślą o awansie do finału Pucharu Europy. Aby tak się stało muszą wygrać 3:0 lub 3:1 i potem 2 sety w dogrywce. Środowy mecz przy ulicy Westfala 3a rozpocznie się o godzinie 17.30. Wstęp na spotkanie jest całkowicie bezpłatny.
Na półmetku rywalizacji to Dekorglass jest bliżej awansu do finału prestiżowych rozgrywek. Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego już kilkakrotnie pokazali jednak, że są dużo silniejsi we własnej hali niż na wyjazdach. Grają swoimi piłkami, na swoich stołach i przy dopingu grodziskiej publiczności, która w ostatnich meczach dodaje jeszcze siły grodziskim gladiatorom. Panagiotis Gionis, Marek Badowski oraz Miłosz Redzimski mogli wyciągnąć wnioski z ostatnich dwóch meczów z Dekorglassem i jeszcze lepiej przygotować się do środowej rywalizacji. Celem zespołu jest najpierw wygrać za trzy punkty (w stosunku 3:0 lub 3:1), a następnie dodatkową dogrywkę, w której każdy z zawodników gra po jednym secie.
W ostatnich dniach zawodnicy trenera Redzimskiego spokojnie przygotowywali się do spotkania analizując silne i słabe strony rywali z Działdowa. Bardzo ważne dla losów meczu może być ustawienie, gdyż z niektórymi graczami Panos, Miłosz i Marek czują się pewnie, a z niektórymi mniej. Aby awansować do wielkiego finału, cała grodziska trójka musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Miłosz w tym sezonie wygrywał już i z Dyjasem i z Konishim. Panos na rozkładzie ma całą trójkę tenisistów z Działdowa, podobnie jak kapitan Marek Badowski. Liczymy, że te najlepsze gry uda im się zagrać właśnie w środowy wieczór przy wsparciu i głośnym dopingu grodziskiej publiczności. Organizatorzy gwarantują również konkursy z nagrodami. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.