W 20. kolejce Superligi Bogoria we własnej hali pokonała 3:2 zespół Kolpinga Frac Jarosław. Wygrana ta sprawia, że nasza drużyna w dalszym ciągu liczy się w walce o Play Offy.
Czwartkowe starcie rozpoczęło się od rywalizacji Oh Sang Euna z Bartoszem Suchem. Koreańczyk, który do Grodziska Mazowieckiego przybył w poniedziałek rewelacyjnie wszedł w mecz rozpoczynając pierwszego seta od prowadzenia 7:0, którego nie oddał do końca partii wygrywając 11:5. Drugi set miał bliźniaczy przebieg, znów dobre otwarcie Oha, którego nasz zawodnik nie oddał do końca, wychodząc na prowadzenie 2:0. Dopiero w trzeciej partii obudził się zawodnik gości, jednak mimo zwycięstwa w niej 12:10 podopieczny trenera Tomasza Redzimskiego nie pozwolił sobie odebrać zwycięstwa w tym meczu i dzięki wygranej w czwartym secie 11:9, zwyciężył 3:1 wyprowadzając Bogorię na prowadzenie 1:0.
W drugiej grze stanęli naprzeciw siebie Kuba Kosowski i Wang Zeng Yi. Popularny Kosa, który w zeszłym sezonie pokonał dwa razy Wandżiego liczył, że i tym razem uda mu się sprawić miłą niespodziankę. Pierwszy set po wyrównanym boju padł jednak łupem tenisisty z Jarosławia 11:9. Przegrany set pobudził jednak Kosowskiego, który następną partię rozpoczął od prowadzenie 8:1. Byłemu już zawodnikowi Bogorii udało się nawet doprowadzić do wyrównania w tym secie, na szczęście kolejne dwie piłki należały do naszego Kuby dzięki czemu wyrównał on stan pojedynku na 1:1 w setach. Kolejne dwie partie to w dalszym ciągu koncertowa gra Kosy, dzięki której wygrał on ostatecznie cały mecz z Wangiem 3:1.
Gdy większość kibiców liczyła na to, że przy stanie 2:0 w meczu uda się Danielowi Górakowi przypieczętować zwycięstwo Bogorii, Robert Floras zaczął odwracać losy całej rywalizacji. Trenujący i mieszkający na co dzień w Grodzisku Mazowiecki Floras w całym meczu z Danielem był stronom bardziej aktywną i cały czas starał się przejmować inicjatywę w grze. W pierwszym secie popełniał on jeszcze dużą ilość błędów dzięki czemu Góra wygrał tego seta 11:8. Niestety dla naszego zawodnika w kolejnych partiach podopieczny Kamila Dziukiewicza grał już znacznie pewniej, raz po raz zdobywając punkty atakiem topspinowym. Ostatecznie cały mecz zakończył się zwycięstwem 3:1 Roberta Florasa, który zmniejszył prowadzenie Bogorii do 2:1.
Przy tym stanie meczu zagrali liderzy obydwu drużyn w tym sezonie Oh Sang Eun oraz Wang Zeng Yi. Tenisista Bogorii w żaden sposób nie przypominał jednak gracza z pierwszego spotkania z Suchem i po jednym z najsłabszych swoich występów w barwach Bogorii przegrał 0:3. Wang Zeng Yi z kolei zagrał lepsze spotkanie niż z Kubą Kosowskim i dzięki wygranej doprowadził do remisu w całej rywalizacji.
O tym kto zwycięży tego wieczoru w grodziskiej hali przy ulicy Westfala 3a miała zadecydowac gra wspomnianego Kosowskiego i Bartosza Sucha. W pierwszym secie walka toczyła się praktycznie punkt za punkt do stanu 10:9 dla zawodnika gości. Wówczas Such zepsuł w ważnym momencie swoje podanie, a Kosa poszedł za ciosem wykorzystując błąd swojego przeciwnika wygrywając tego seta 12:10. Również w kolejnej partii górą był nasz tenisista wychodząc na prowadzenie 2:0. Wówczas na zryw zdecydował się Such zwyciężając trzeciego seta 11:8. Przegrana w tej partii podrażniła Kubę, który dzięki fenomenalnej końcówce i efektownym topspinom zarówno z prawej jak i lewej strony stołu wygrał czwartego seta 11:9 i cały pojedynek 3:1, zapewniając zwycięstwo Bogorii w całym spotkaniu 3:2.
Dzięki dzisiejszej wygranej Bogoria zmniejszyła stratę punktową do czwartej Polonii Bytom. Nasi zawodnicy nie odpoczną jednak po tej wyczerpującej batalii, gdyż już 1 Maja w Działdowie zmierzą się z miejscowym Dekorglassem. Również w tym meczu muszą odnieść zwycięstwo by dalej liczyć się w walce o pierwszą czwórkę po fazie zasadniczej. Z kolei kolejny mecz w Grodzisku Mazowieckim Bogoria rozegra 4 Maja o godzinie 18, a jej przeciwnikiem będzie GMKS Strzelec Frysztak. Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
Bogoria Grodzisk Mazowiecki-Kolping Frac Jarosław 3:2
Oh Sang Eun- Bartosz Such 3:1 (11:5,11:4,10:12,11:9)
Kuba Kosowski- Wang Zeng Yi 3:1 (9:11,12:10,12:10,11:8)
Daniel Górak- Robert Floras 1:3 (11:8,8:11,11:5,10:12)
Oh Sang Eun- Wang Zeng Yi 0:3 (8:11,5:11,8:11)
Kuba Kosowski-Bartosz Such 3:1 (12:10,11:8,8:11,11:9)