W turnieju kwalifikacyjnym w Halmstadzie Daniel Górak był już o dwa zwycięstwa od wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie. Minimalna porażka 3:4 z Parem Gerellem spowodowała, że Góra oddalił się od tego celu.
Czwartkowy turniej pucharowy nasz zawodnik rozpoczął od spotkania z brązowym medalistą Mistrzostw Europy w singlu z 2011 roku Aleksnadrem Karakaseviciem. Mimo początkowych problemów i przegranego pierwszego seta 8:11 tenisista Bogorii kontynuował swoją dobrą grę z dnia wczorajszego i wygrał cztery kolejne partie. Szczególnie gra w czwartym i piątym secie Daniela była doskonała o czym świadczy fakt, że wygrał je 11:2 i 11:4, pieczętując zwycięstwo 4:1 nad 85. zawodnikiem światowego rankingu ITTF.
W półfinale turnieju grupy G, którego zwycięzca otrzymywał promocję na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro Daniel zmierzył się z reprezentantem gospodarzy Parem Gerellem. Góra dobrze i agreswynie wszedł w mecz wygrywając pierwszego seta 11:8. W drugim podopieczny trenera Tomasza Redzimskiego utrzymywał swoją aktywną grę do stanu 6:3, niestety później do głosu doszedł Gerell, który najpierw wygrał tego seta 11:7, a następnie trzeciego 11:5. Potem do stanu 3:3 w setach zawodnicy na zmianę wygrywali sety. Decydującą partię dużo lepiej otworzył leworęczny Szwed wychodząc na prowadzenie 3:0. Początkowa przewaga Gerellowi dodała jeszcze animuszu dzięki któremu zwyciężył tego seta 11:3 i całe spotkanie 4:3. Zawodnik gospodarzy w następnym meczu pokonał 4:1 Paula Drinkhalla i to on wywalczył sobie przepustkę do turnieju singlowego Igrzysk Olimpijskich. Góra z kolei powalczy dzisiaj w turnieju dodatkowym, w ktorym spośród 28 zawodników tylko jeden zwycięzca zapewni sobie prawo gry w Rio de Janeiro. Jego przeciwnikiem w pierwszej grze będzie Jan Zibrat ze Słowenii.