Niezwykle blisko pokonania PKS-u Kolping Frac Jarosław na wyjeździe była drużyna Bogorii. Ostatecznie to zespół z Podkarpacia zwyciężył 3:2 i pozostał liderem Lotto Superligi.
Rywalizacja w Jarosławiu rozgrywana w ramach 18. kolejki Lotto Superligi zapowiadana była jako mecz na szczycie. Zwycięzca tego meczu zostałby samodzielnym liderem w tabeli Lotto Superligi. Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego byli o włos od pokonania gospodarzy. Przy stanie 2:1 dla naszego zespołu świetnie spisujący się tego dnia Pavel Sirucek nie wykorzystał pięciu piłek meczowych w starciu z niepokonanym jeszcze w tym sezonie Chińczykiem Ho Yingchao. Zwycięstwo Pavla dałoby wygraną Bogorii za trzy punkty. Niestety to jednak gwiazda gości doprowadziła do stanu 1:1 w setach broniąc wspomniane piłki meczowe, a następnie zwyciężył decydującą partię doprowadzając do remisu w całym meczu. Przy stanie 2:2 bardzo dzielnie walczył nasz kapitan Daniel Górak, jednak uległ on 1:2 w setach utalentowanemu tenisiście Kolpinga Tomislavovi Pucarowi.
We wcześniejszych grach Yingchao pokonał 3:1 Daniela Góraka, Pavel Sirucek z kolei po świetnej grze pokonał wspomnianego Mistrza Europy do lat 21 Pucara. Plasujący się na 85. miejscu w rankingu ITTF Siru zwyciężył Chorwata 3:1 w setach. Również bardzo dobrą partię przeciwko wychowankowi Bogorii Patrykowi Zatówce zagrał Han Chuanxi, który wygrał 3:0 w setach. Mimo porażki na Podkarpaciu podopieczni Tomasza Redzimskiego wracają do domów z jednym punktem w tabeli Lotto Superligi, który pozwoli naszej drużynie pozostać na drugim miejscu w tabeli. A już 17 kwietnia o godzinie 18 czas na 19. rundę gier rozgrywek ligowych. Bogoria we własnej hali podejmie drużynę Dojlid Białystok. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie do hali sportowej w Grodzisku Mazowieckim.