Wielokrotny reprezentant i medalista Mistrzostw Polski Paweł Fertikowski oficjalnie został trenerem w Dartomie Bogorii. Będzie pracował z dziećmi i młodzieżą. Nowego szkoleniowca zaprezentował prezes klubu Dariusz Szumacher podczas niedzielnego szlagieru Lotto Superligi Dartom Bogoria – Dekorglass Działdowo (3:1).
– Bardzo się cieszę, że od października rozpocznę pracę w bardzo dobrze zorganizowanym i mającym wielkie aspiracje sportowym klubie Dartom Bogoria. Z Grodziskiem Mazowieckim jestem związany od ponad 10 lat, z miejscowym zespołem osiągałem sukcesy w Lotto Superlidze i Lidze Mistrzów, ale też zdobywałem pierwsze doświadczenia trenerskie – mówi Paweł Fertikowski.
Kilka miesięcy temu Paweł Fertikowski ogłosił zakończenie kariery, a powodem były chroniczne problemy z biodrami. Kilka operacji, wielomiesięczne leczenie i rehabilitacje sprawiły, że podjął decyzję o rozpoczęciu nowego etapy w życiu. Pozostał przy tenisie stołowym i teraz swoją wiedzę oraz umiejętności będzie przekazywał najmłodszym zawodnikom i zawodniczkom naszego klubu.
– Wraz z trenerami Adamem Białkiem i Pawłem Szelińskim będziemy pracowali z 12-osobową grupą żaków i młodzików. To idealna sytuacja dla zawodników i szkoleniowców, kiedy mogą pracować w małej grupie. Tak zorganizowana profesjonalna praca może przynieść efekty w przyszłości. A jak zajdzie potrzeba to również będę pomagał w grupie Zbyszka Grześlaka – przyznał Paweł Fertikowski, który już wcześniej pomagał trenerowi Zbigniewowi.
W klubie 7-krotnego Mistrza Polski, w sztabie szkoleniowym są Tomasz Redzimski (seniorzy), Paweł Szeliński (przedszkola), trener z Chin Li Yanlin współpracujący ze Zbigniewem Grześlakiem oraz Adam Białek z Pawłem Fertikowskim. Z grupą naborową trenują z kolei Jacek Wituch, Ola Falarz oraz Robert Sidor.
W niedzielę Paweł Fertikowski z trybun oglądał zwycięstwo Dartomu Bogorii z Dekorglassem 3:1 w hicie 4 kolejki Lotto Superligi.
– Było mi miło, kiedy podczas jednej z przerw w meczu prezes Dariusz Szumacher oficjalnie zaprezentował mnie jako trenera Dartomu Bogorii. A sam mecz był świetnym widowiskiem i pod względem poziomu sportowego, i emocji. Serce mocniej biło, bo przecież rywalizowały kluby, w których występowałem. Sam chciałbym chwycić za rakietkę i zagrać w takich spotkaniach, ale to już niemożliwe. Chcę służyć pomocą młodszym zawodnikom. Z przyjemnością oglądało się 14-letniego Miłosza Redzimskiego, który walczył z Kubą Dyjasem. Najważniejsze, aby Miłosz był zdrowy, a wtedy na pewno jego talent się rozwinie tak jak wszyscy sobie tego życzą – dodał Paweł Fertikowski.
Urodzony w 1990 roku Paweł Fertikowski pochodzi ze Złotowa w Wielkopolsce, a w miejscowej Sparcie jego pierwszym trenerem był Henryk Rogala. W wieku 12 lat wyjechał trenować do ośrodka w Drzonkowie. Występował w Dartomie Bogorii, Spójni Warszawa i Dekorglassie Działdowo. Z Katarzyną Grzybowską-Franc był w ćwierćfinale Mistrzostw Świata Seniorów w grze mieszanej. Wcześniej był blisko medalu MŚJ w deblu z Patrykiem Chojnowskim.