Bogoria gospodarzem turnieju TOP16 kadetów; wywiad z trenerem Redzimskim


26 września w hali sportowej przy ulicy Westfala 3a zostanie rozegrany prestiżowy turniej TOP16 kadetów i kadetek. W zawodach zagra najlepszych 16 zawodników i zawodniczek w kraju do 15 roku życia. O organizacji turnieju porozmawialiśmy z pierwszym trenerem Bogorii Tomaszem Redzimskim


Trenerze 26 września w Grodzisku Mazowieckim odbywać się będzie turniej TOP16 dla czołowych kadetów i kadetek w kraju. Skąd decyzja, aby to właśnie Klub Sportowy Bogoria był gospodarzem tej imprezy?


W ubiegłym sezonie Gdańsk organizował Top 16 seniorów i seniorek, a Białystok juniorów i juniorek. Wszystkie te imprezy były udane. Teraz czas na kadetów i kadetki. Grodzisk Mazowiecki jest położony w centrum kraju, dojazd jest dogodny i szybki. Mamy partnera tytularnego turnieju, którym jest  Krajowa Spółka Cukrowa S.A., właściciel marki „Polski Cukier”  oraz zespół wprawiony w organizacji imprez takich jak: mecze LOTTO Superligi, Europejskiej Ligi Mistrzów, czy też Pingla Cup. Pomysł jest dobry, mamy warunki, więc robimy.

We wcześniejszych latach brakowało tego typu zawodów. Co trener uważa o idei rywalizacji najlepszych dzieci w kraju w danej kategorii wiekowej?


Myślę, że start w zawodach, w których gra 16 osób o zbliżonym poziomie ma dużą wartość diagnostyczną. Taki turniej może dać sporą dawkę wiedzy na temat sposobu gry zawodników. Uczestnicy mają dobrą okazję do rozwijania swoich umiejętności taktycznych oraz doskonalenia odporności psychicznej. Trenerzy natomiast mogą ocenić postępy swoich podopiecznych po letnich przygotowaniach oraz określić plan szkolenia na kolejne miesiące.

Klub Bogoria od wielu lat organizuje również ogólnopolski turniej Pingla Cup, w którym dzieci mają doskonałe warunki do gry? Czy w trakcie turnieju TOP16 Kadetów, będziecie chcieli również coś „specjalnego” przygotować dla uczestników?


Pracujemy jeszcze nad dokładnym planem przebiegu turnieju. Chcielibyśmy, wzorem Pingla Cup, przygotować też coś ciekawego dla trenerów i rodziców. Myślimy o warsztatach szkoleniowych, podczas których omawiać będziemy wybrane aspekty treningu w tenisie stołowym, związane ściśle z wiekiem zawodników i zawodniczek.

Jakim systemem będzie rozgrywany turniej?


Turniej będzie rozgrywany w czterech grupach po cztery osoby. Pierwsze i drugie miejsce w grupie zapewnia awans do ćwierćfinałów, a osoby sklasyfikowane na pozycji trzeciej i czwartej zagrają o miejsce dziewiąte.

W niedawno rozegranych Mistrzostwach Europy Kadetów i Juniorów polscy zawodnicy wywalczyli wiele medali. Czy to oznacza, że w kraju mamy coraz wyższy poziom młodych zawodników i ich trenerów?


Świetne pytanie. Bardzo się cieszę z osiągnięć naszej reprezentacji podczas ostatnich Mistrzostw Europy w Chorwacji. Jeśli mamy skupić się na osiągnięciach zawodniczek i zawodników szkolonych w kraju, to powinniśmy odjąć dorobek Samuela Kulczyckiego oraz Macieja Kubika, którzy od dwóch lat trenują w Niemczech. Mamy więc  brąz w drużynie dziewcząt (Wiktoria Wróbel, Natalia Bogdanowicz, Zosia Śliwka, Aleksandra Guzik), brąz w singlu Miłosza Redzimskiego, brąz w deblu Redzimski/Alan Kulczycki oraz złoto w mikście kadetów Redzimski/Wiktoria Wróbel. A. Kulczycki wszedł do 16-tki w singlu, tak jak Zosia Śliwka, Natalia Bogdanowicz oraz Wiktoria Wróbel. Ćwierćfinał w deblu osiągnęły Wróbel i Bogdanowicz, szóste miejsce zajęła drużyna kadetów.

W turnieju juniorów świetnie zagrali wspomnieni wcześniej Kulczycki i Kubik. W drużynie skutecznie wsparł ich trenujący w Bogorii Redzimski. Zuzanna Wielgos i Anna Brzyska  wywalczyły brąz w deblu, ten sam krążek Kulczycki i Brzyska w mikście. Brzyska dotarła również do ćwierćfinału singla.

Wygląda na to, że mamy silnych kadetów i kadetki. Większość z nich przechodzi już do kategorii juniora, więc poprzeczka wędruje znacznie wyżej. Czeka ich sporo pracy, żeby dorównać poziomem czołowym europejskim juniorom i juniorkom. Myślę, że pełniejszy ogląd sytuacji będziemy mieli dopiero po Mistrzostwach Świata. Azja reprezentuje wyższy poziom, więc o czołowe miejsca będzie trudniej. Koncentrowanie się na Europie uważam za błędne.

Jeśli chodzi o juniorów i juniorki trenujące w kraju, to przyglądam się temu, jak wyglądają na tle czołowych seniorów i seniorek w Polsce. Zastanawiam się również, kto z nich zdecyduje się na wyczynowe uprawianie tenisa stołowego. Wyczynowy sport można uprawiać tylko w odpowiednich warunkach, więc my trenerzy wraz z działaczami/organizatorami powinniśmy je przygotować. Podsumowując: cieszę się z osiągnięć, ale niepokoję się o przyszłość.

Na koniec chciałem zapytać, czy ma trener jakieś wskazówki dla adeptów tenisa stołowego. Zarówno tych młodszych, jak i starszych?


Mam jedną wskazówkę: szukajcie wiedzy o treningu w tenisie stołowym, unikajcie stereotypów (mitów).