Młodzież Bogorii lepsza od byłych mistrzów

W taki sposób można określić niedzielne starcie Bogorii w LOTTO Superlidze przeciwko SBR Dojlidy Białystok. Juniorzy Miłosz Redzimski i Michał Gawlas pokonali byłych Mistrzów Polski w singlu i przyczynili się do naszego zwycięstwa w Białymstoku 3:0.

Szczególnie wygrana Michała Gawlasa nad byłym kapitanem Bogorii Danielem Górakiem, dała trenerowi Tomkowi dużo radości. Michał jest ostatnio bardzo eksploatowany, wczoraj po południu grał jeszcze mecz I ligi chłopców i pomógł zespołowi pokonać IKS Zduńską Wolę. Prosto z tego meczu wsiadł w samochód i wraz z zespołem udał się na mecz do Białegostoku.

Mecz, który transmitowany był w telewizji TVP Sport od samego początku układał się po myśli naszych gladiatorów. Tym razem rywalizację otworzył Panagiotis Gionis. Co ciekawe jego rywalem był leworęczny Sun Shiyu, który do Dojlid dołączył przed tym sezonem prosto z Bogorii. Mecz skończył się przedwcześnie, bo po dwóch setach przy wyniku 2:0 dla Gionisa, Azjata ze względu na kontuzję musiał skreczować.

Potem prawdziwe show dała nasza młodzież. Miłosz Redzimski pokonał 3:0 w setach Mistrza Polski z 2016 roku Tomka Lewandowskiego. Szczególne pochwały należą się Miłoszowi za trzeciego seta. W nim przegrywał już 3:8, ale cały czas szukał nowych rozwiązań na wygranie akcji. Te starania pozwoliły mu wygrać aż osiem piłek pod rząd. Przy stanie 2:0 w meczu Michał mógł być bardziej rozluźniony. Już w ostatnich spotkaniach ligowych piórkowiec pokazywał się z dobrej strony, ale cały czas mało brakowało do zwycięstwa. Tym razem Michał przez cały mecz był bardzo uważny, świetnie serwował, a także bardzo dobrze odbierał serwy Daniela Góraka. Szczególnie dobrze rozgrywał akcje w końcówce setów, co przełożyło się na wygraną 3:1 w setach.

Dzisiejsza wygrana za trzy punkty, pozwoliła po meczu awansować podopiecznym trenera Tomka na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Po 5. kolejkach ligowych tenisiści Bogorii mają już 15 punktów. Kolejny mecz już w piątek, tym razem nasi gracze udadzą się do Jarosławia na zmagania z miejscowym Oxynetem.