Porażka 2:3 z Mistrzem Czech, Panos bohaterem


Niestety zwycięstwem drużyny HB Ostrov Havlckuv Brod 3:2 zakończyło się środowe starcie z Bogorią Grodzisk Mazowiecki. Wczorajszy wynik oznacza, że rywalizacja w grupie A Ligi Mistrzów jest już właściwie rozstrzygnięta. Bogoria zajmie w niej drugie miejsce i otrzyma promocję do ćwierćfinału Pucharu Europy.

Pierwsze miejsce w grupie zajmie Borussia Dusseldorf. Zawodnicy z Niemiec mają trzy wygrane spotkanie i nasi gladiatorzy już ich nie wyprzedzą. Za naszymi plecami będzie HB Ostrov, a to wszystko dzięki lepszemu bezpośredniemu bilansowi spotkań. W Czechach Bogoria zwyciężyła 3:1. Dlatego tak ważne były wczorajsze zwycięstwa Panagiotisa Gionisa, okupione kontuzją ścięgna Achillesa. Panos świetnie otworzył rywalizację z aktualnym Mistrzem Czech. Jego rywal Dimitrij Prokopcov, tylko w pierwszy secie miał przewagę. W trzech pozostałych partiach grecki defensor grał zdecydowanie lepiej i wyraźnie wygrywał sety. Jego wygrana 3:1 wyprowadziła Bogorię na prowadzenie w całym meczu.

Następnie przy stole zameldował się Miłosz Redzimski oraz Michal Obeslo. Zawodnik HB Ostrov był świetnie dysponowany tego dnia. Miłosz mimo kilku naprawdę świetnych akcji uległ rywalowi 1:3 w setach. Czesi wyszli na prowadzenie po wygranej Tomasa Treglera nad naszym kolejnym młodym zawodnikiem Michałem Gawlasem. Najważniejszy dla fanów Bogorii był czwarty mecz Gionisa oraz Obeslo. W przypadku wygranej rywala, Czesi wygraliby mecz w takim samym stosunku, jak Bogoria za południową granicą. Przy takim obrocie spraw o drugim miejscu w grupie decydowałyby sety, a być może i małe punkty w tych meczach. Panagiotis Gionis, jednak nie dopuścił do takiego scenariusza i stanął na wysokości zadania. Mecz z Obeslo kosztował go wiele zdrowia. Od trzeciego seta na twarzy Panosa pojawiało się coraz więcej grymasów. Mimo to Grek po raz kolejny wprawił fanów zgromadzonych przy Westfala w euforię i zwyciężył 3:1 w setach. Jego dwa punkty przeważyły, że Bogoria na początku 2023 roku zagra w Pucharze Europy.

Na koniec rywalizacji trener Redzimski dał szansę zaprezentowania się Jackowi Mitasowi. Młody tenisista Bogorii zaprezentował się z dobrej strony, był bardzo waleczny. To rywal Tomas Martinko miał więcej argumentów w swojej grze i zwyciężył 3:1 w setach, przechylając szalę na stronę HB Ostrov Havlickuv Brod. W piątek z kole Bogoria zmierzy się na wyjeździe jeszcze o godzinie 18.30 z Borussią Dusseldorf.

Dartom Bogoria Grodzisk Maz. – HB Ostrov Havlíčkův Brod 2:3

Panagiotis Gionis – Dmitrij Prokopcov 3:1 (6:11, 11:3, 11:3, 11:3)
Miłosz Redzimski – Michal Obeslo 1:3 (9:11, 11:6, 8:11, 7:11)
Michał Gawlas – Tomas Tregler 0:3 (7:11, 8:11, 8:11)
Panagiotis Gionis – Michal Obeslo 3:1 (15:13, 11:13, 11:7, 11:9)
Jacek Mitas – Tomas Martinko 1:3 (8:11, 7:11, 13:11, 8:11)