W wypełnionej po brzegi sali tenisowej Dartom Bogoria pokonał w rewanżowym meczu Polski Cukier Gwiazdę Bydgoszcz 3:0 i zapewniła sobie awans do półfinału Pucharu Europy.
Pierwszy mecz w Bydgoszczy podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego przegrali w stosunku 2:3. Dlatego w Grodzisku Mazowieckim potrzebowali wygranej 3:0 lub 3:1, aby uzyskać awans do upragnionego półfinału. Mecz świetnie ułożył się dla Gladiotorów Bogorii od samego początku. Kapitan Marek Badowski mimo nerwowego początku pokonał Japończyka Taku Takakiwę 3:1 w setach. Kluczowy z perspektywy całego dwumeczu okazał się jednak Panagiotisa Gionisa z Vladislavem Ursu.
Mołdawianin w pierwszej rywalizacji wygrał zdecydowanie obie gry singlowe. W starcie z Panosem również wszedł lepiej niż gracz Bogorii. Po trzech partiach prowadził 2:1. Od tego momentu Gionis niesiony dopingiem grodziskiej publiczności grał koncertowo. Czwartego seta wygrał 11:4, a piątego decydującego zdeklasował rywala triumfując 6:0. Przy stanie 2:0 w całym meczu zawodnicy trenera Redzimskiego potrzebowali już tylko jednej wygranej gry singlowej do awansu. Już pierwszą szansę wykorzystał nasz Jin Takuya. W tej grze ponownie lepiej rozpoczął zawodnik Gwiazdy Leonardo Mutti. Jin podobnie jak Panos przegrywał 1:2 w setach. Ponownie mnóstwo energii Japończykowi dodali kibice i ponieśli go do wygranej 3:2 w setach. Dzięki temu Bogoria po raz trzeci z rzędu zapewniła sobie awans do półfinału Pucharu Europy.
W nim nasi Gladiatorzy zmierzą się z AS Pontioise Cergy. Oba mecze muszą odbyć się w terminie 27 luty-2 marca. Pierwszy pojedynek zostanie rozegrany we Francji, zaś rewanż w Grodzisku Mazowieckim. W przerwie między meczami doszło do bardzo miłej uroczystości. Burmistrz gminy Grodzisk Mazowieckim Grzegorz Benedykciński oraz jego zastępca Tomasz Krupski wręczyli nagrody i podziękowania dla Miłosza Redzimskiego, który dwa tygodnie temu wywalczył dwa złote medale Młodzieżowych Mistrzostw Europy.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz 3:0
Marek Badowski – Taku Takakiwa 3:1 (11:8, 9:11, 11:6, 11:5)
Panagiotis Gionis – Vladislav Ursu 3:2 (9:11, 11:7, 9:11, 11:4, 6:0)
Jin Takuya – Leonardo Mutti 3:2 (9:11, 12:10, 8:11, 12:10, 6:1)