Wracamy z przypomnieniem wydarzeń ze sezonu 2019/2020. Tym razem przyjrzymy się jak sobie radzili zawodnicy Dartom Bogorii w grudniu 2019 roku. A działo się dla nich wiele dobrych rzeczy.
Zazwyczaj koniec roku nie jest bardzo pracowity dla sportowców. W przypadku zawodników Bogorii i adeptów Akademii Tenisa Stołowego było zupełnie odwrotnie. Szczególnie bardzo napięty grafik mieli zawodnicy pierwszej drużyny Bogorii od 3 do 10 grudnia. W tym czasie zagrali aż cztery spotkania, po dwa w LOTTO Superlidze i ETTU Lidze Mistrzów.
W Champions League już 30 października podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego zapewnili sobie awans do ćwierćfinału tych prestiżowych rozgrywek. Niewiadomą pozostało to czy stanie się to z pierwszego czy drugiego miejsca. Walkę nasi zawodnicy mieli stoczyć z FC Saarbrbucken, aby tak się stało musieliśmy wygrać wspomniane dwa spotkania grudniowe. W Mikołajki Panos, Pavel i Marek pewnie 3:0 pokonali we własnej hali nie liczący się już w dalszej rywalizacji portugalski zespół GDCS Juncal. Większe problemy w swoim singlu miał jedynie Marek Badowski, który 3:2 w setach pokonał Idowu Saheeda.
O losach pierwszego miejsca w grupie C miał zadecydować zatem pojedynek z Saarbrbucken. Niemcy do spotkania we własnej hali przystąpili bez swojego lidera Patricka Franziski, co dawało naszej ekipie jeszcze większe szansę na zwycięstwo. Po bardzo zaciętym pojedynku to jednak gospodarze zwyciężyli 3:2, chociaż kolejne świetne gry w tej edycji rozegrał Panos. Grek wygrał obie gry singlowe pokonując kolejny raz świetnego leworęcznego Chińczyka Shang Kuna. Niestety swoje pojedynki przegrali Pavel oraz narzekający wówczas na drobne urazy Marek Badowski. Plan awansu do grona ośmiu drużyn w Europie został wykonany więc wszyscy kibice Bogorii mogli być dumni ze swojej drużyny.
W LOTTO Superlidze nasi tenisiści również wykonali swoje zadanie bezbłędnie. W grach z walczącymi o utrzymanie w lidze ASTS Olimpią Grudziądz oraz UKS Wartą Kostrzyn nad Odrą odnieśli dwie wiktorie w stosunku 3:0. Co więcej w sześciu tych grach singlowych nasi zawodnicy stracili zaledwie dwa sety. Były to mecze kończące I rundę fazy zasadniczej, w której podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego zanotowali świetny bilans 10 zwycięstw i tylko 1 porażki.
Dużo grania w grudniu mieli również adepci naszej Akademii Tenisa Stołowego. Na koniec roku były rozgrywane zawody Grand Prix Polski Kadetów, Młodzików oraz Juniorów. Turniej najstarszej kategorii Juniorów zdominował Miłosz Redzimski, które całe zawody wygrał bez straty seta!!! Miłosz w finale II Grand Prix rozgrywanego w Ostródzie bez większych kłopotów pokonał 4:0 w setach Szymona Kolasę z Politechniki Rzeszów. W najlepszej ósemce turnieju znaleźli się również Martyna Lis oraz Patryk Pyśk, którzy zawody ukończyli na ćwierćfinale. Kolejny medal w zawodach rangi ogólnopolskiej wywalczyła z kolei Zosia Śliwka. Zosia po zwycięstwie w I Grand Prix Młodziczek, w drugim turnieju zajęła trzecie miejsce. Także na wysokich pozycjach zawody ukończyły nasze inne Młodziczki, Milena Mirecka, która była piata oraz Tosia Zembowicz, która była dziewiąta. Zosia świetnie spisała się również w Grand Prix Polski Kadetów. W starszej kategorii adeptka naszej Akademii zajęła piątą pozycję, na tym samym miejscu znalazł się nasz Michał Gawlas.