W 1/16 finału singla Mistrzostw Europy Miłosz Redzimski uległ 2:4 w setach Mattiasowi Falckowi. Mimo, porażki turniej w Monachium był najlepszy dla Miłosza w kategorii seniorów. Co więcej tenisista stołowy Bogorii pokazał, że może jak równy z równym rywalizować z najlepszymi zawodnikami Europy i Świata.
Dzisiejszy rywal Miłosza, Szwed Falck to bardzo utytułowany zawodnik. W swoim dorobku ma srebrny medal Mistrzostw Świata w singlu w 2019 roku. Kilka miesięcy temu z kolei sięgnął po tytuł Mistrza Świata w grze podwójnej (wraz z Kristianem Karlssonem). Serce rosło gdy widzieliśmy że nasz 16-letni zawodnik, w niektórych fazach meczu grał lepiej od rywala.
Tak było w drugim secie, którego Miłosz wygrał 11:7. Po czterech partiach Redzimski przegrywał 1:3. Mimo to cały czas dzielnie walczył o każdą piłkę. Takie podejście oraz kilka dobrych akcji pozwoliło mu również wygrać piątego seta (12:10). W szóstym to jednak grający krótkim czopem na forhandzie Falck był lepszy, dzięki czemu zapewnił sobie miejsce w 1/8 finału singla. Na pewno starcie z grającym takim stylem zawodnikiem, to świetne doświadczenie dla naszego wychowanka.
Awans do najlepszej “32” w singlu oraz ćwierćfinału w grze podwójnej pokazują, że ścieżka rozwoju Miłosza idzie w dobrym kierunku. A trzeba pamiętać, że przez kilka miesięcy Redzimski przechodził rehabilitacje po kontuzji ręki i nie było wiadome czy zagra w imprezie mistrzowskiej. A przecież niecały miesiąc temu zawodnik Bogorii wywalczył dwa srebrne medale w trakcie Mistrzostw Europy Juniorów (w drużynie i mikście)
Pozostaje nam mieć nadzieję, że Miłosz po krótkim odpoczynku przełoży świetną formę w zawodach indywidualnych na rozgrywki LOTTO Superligi i Ligi Mistrzów. Bogoria swoje pierwsze mecze w rozgrywkach ligowych rozpocznie już na początku września. Pod nieobecność kontuzjowanych Marka Badowskiego oraz Panagotisa Gionisa, fani Bogorii bardzo liczą na ważne punkty Miłosza.
1/16 fianłu Mistrzostw Europy w singlu:
Miłosz Redzimski- Mattias Falck 2:4 (6:11, 11:7, 4:11, 8:11, 12:10, 7:11)